Blue chips w 2016 r. nie zachwycą wynikami

Wzięliśmy pod lupę sprawozdania finansowe spółek z WIG30. Z pomocą ekspertów typujemy faworytów na przyszły rok.

Publikacja: 25.11.2015 14:00

Blue chips w 2016 r. nie zachwycą wynikami

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Największe spółki w tym roku radzą sobie znacznie gorzej niż szeroki rynek. WIG30 spadł o niemal 10 proc., podczas gdy WIG jest 4 proc. niżej niż na początku stycznia. Niewiele dużych firm mile zaskoczyło swoimi rezultatami za III kwartał. Niestety w 2016 r. lepiej nie będzie. – Rok może być trudny dla sektorów najliczniej reprezentowanych w WIG30 – potwierdza Dominik Niszcz, analityk Raiffeisen Brokers.

Banki pod pręgierzem

Za niemal 40 proc. całego WIG30 odpowiadają spółki finansowe. Łączny zysk netto 13 notowanych na GPW banków w samym III kwartale przekroczył 3,1 mld zł i był o 11 proc. niższy niż rok temu. Natomiast jeśli uwzględnimy tylko spółki finansowe z WIG30, to łącznie w trakcie dziewięciu miesięcy wypracowały 10,6 mld zł zysku netto wobec 11,3 mld zł w analogicznym okresie 2014 r.

Jaki będzie 2016 dla banków? – Zapowiada się fatalnie: podatek, wzrost obciążeń na BFG i nie wiadomo co z kredytami we frankach. A i gospodarka może nieco spowolnić – przestrzega Marcin Materna, dyrektor działu analiz Millennium DM. Ocenia, że nieco lepsze perspektywy ma natomiast PZU. – Być może znów zarobi na obligacjach, bo nowi członkowie RPP nie będą raczej zwlekać z obniżaniem stóp – mówi.

Ewentualna obniżka stóp procentowych dotknęłaby całego sektora, a szczególnie mocno odczułyby ją m.in. PKO BP czy BZ WBK, czyli te banki, które mają relatywnie dużo rachunków bieżących. Jednocześnie stosunkowo dobre wyniki mogą zaraportować Bank Handlowy, Pekao oraz Alior. – Pomagać może im niski udział kredytów frankowych. Dodatkowo, w przypadku Aliora, szacowany wpływ podatku od aktywów jest stosunkowo niewielki, pozwalający na dodatnią dynamikę zysku netto – mówi Kamil Hajdamowicz, analityk Biura Maklerskiego Banku BGŻ BNP Paribas. Również zwraca uwagę na spodziewane obniżki stóp procentowych. – Tutaj jednak w przypadku Banku Handlowego i Aliora można oczekiwać pozytywnych wyników na handlu obligacjami, jak to było w przeszłości. Obydwa banki są też dość dobrze dokapitalizowane, co może pozwolić na utrzymanie obecnej polityki dywidendowej. A to będzie pomagać ich kursom – ocenia analityk.

Uwaga na energetykę i górnictwo

W tym roku wynikami za III kwartał rozczarował KGHM, co mocno odbiło się na wycenie jego akcji. Z uwagi na trwający trend spadkowy na rynku miedzi trudno oczekiwać dobrych wyników koncernu w 2016 r. Dużą niewiadomą pozostaje kwestia ewentualnego zniesienia bądź ograniczenia podatku od kopalin. Raiffeisen Brokers uważa, że gdyby rzeczywiście takie decyzje zapadły, byłoby to impulsem do zwyżki kursu KGHM ponad poziom 100 zł. – Patrząc jednak na tę decyzję z punktu widzenia budżetu i potencjalnie wyższych wydatków budżetowych, trudno jest zakładać, by ten podatek został rzeczywiście zniesiony – zastrzega Raiffeisen.

Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ, podkreśla, że w przyszłym roku spółki sektora wydobywczego nadal mogą cierpieć z uwagi na niskie ceny surowców, ale zagadką pozostaje wpływ tego zjawiska na energetykę.

– Co do zasady elektrownie powinny korzystać na możliwości zakupu węgla po niższych cenach, ale spodziewane ich łączenie z kopalniami z punktu widzenia zyskowności korzystne nie jest, choć wiele zależy od tego, w jakiej formie miałoby się to odbywać i na jak duże ustępstwa pójdą górnicy w obliczu de facto bankructwa branży, w której pracują – mówi analityk. Z wypowiedzi członków nowego rządu wynika, że energetykę czekają duże inwestycje, a zyski firm w tym sektorze „nie powinny być traktowane jako dogmat".

Największy udział w WIG30 wśród spółek niefinansowych ma PKN Orlen, który w tym roku pokazuje stosunkowo niezłe wyniki. Co dalej? – W tym roku rafinerie cieszyły się rekordowo wysokimi marżami, ale w przyszłym może być już trudniej – uważa Niszcz. Trudno też mówić o świetlanej przyszłości grupy Orange, której rezultaty wciąż są pod wpływem malejących przychodów z telefonii stacjonarnej. Spółce trudno będzie też skusić inwestorów sutą dywidendą, ta bowiem w 2016 r. może wynieść tylko 0,25 zł, co przy obecnej cenie akcji oznacza 3,6-proc. stopę.

Dużo niewiadomych jest w kwestii regulacji dotyczących sieci wielkopowierzchniowych. Mogą one wpłynąć na Eurocash, choć zdaniem naszych rozmówców większość negatywnych czynników jest już w cenie akcji. – Jednocześnie na wyniki spółki pozytywnie może wpływać poprawiająca się sytuacja konsumentów m.in. z uwagi na projekty rządu idące w kierunku redystrybucji części dochodu (500 zł na dziecko, obniżenie kwoty wolnej od podatku) – mówi Hajdamowicz. Na podkręcaniu popytu wewnętrznego zyskać mogą też LPP czy CCC. – Chyba że „uda się" tak osłabić złotego, że silnie wzrosną koszty wynajmu czy zakupu towarów – zaznacza Materna.

Krótka lista faworytów

Dobrze radzić może sobie branża chemiczna pod warunkiem utrzymania się korzystnej sytuacji na rynku surowców. Faworytami analityków są Grupa Azoty oraz Synthos. Tej pierwszej spółce dodatkowo pomagać będą poczynione oszczędności, a drugiej – wzrost mocy produkcyjnych. DM BDM spodziewa się poprawy marży w Grupie Azoty, zwracając uwagę na niskie zadłużenie spółki, które umożliwi realizację sygnalizowanych w strategii przejęć. Jednocześnie eksperci przestrzegają, że czynnikiem ryzyka jest obecność w akcjonariacie MSP i ewentualne próby wykorzystania silnego bilansu grupy do projektów wątpliwych ekonomicznie. Generalnie przyszłość Synthosu rysuje się w jasnych barwach, ale nie brak też wątpliwości. Pesymistami są analitycy DM mBanku, którzy zakładają, że mimo znaczącego zwiększenia mocy produkcyjnych spółce w przyszłym roku nie uda się poprawić wyników finansowych.

Wśród firm z WIG30, które 2016 r. zaliczyć mogą do udanych, wymienia się grupę GTC rosnącą dzięki realizowanym projektom zagranicznym i akwizycjom. Na wzroście gospodarczym i zagranicznej ekspansji zyskać powinny również spółki informatyczne, na czele z Asseco Poland. – Pomagać powinna mu silna ekspozycja na rynkach zagranicznych i ekspozycja na kontrakty denominowane w USD – mówi Bugaj. Jego zdaniem duży potencjał rozwoju rzeszowska spółka ma też na rynku krajowym, biorąc pod uwagę perspektywę budżetową na lata 2014–2020, zwłaszcza w sektorze rozbudowy e-administracji. – Procedura przetargowa jeszcze nie została rozpoczęta, więc ewentualny wpływ na wyniki może być widoczny dopiero w ostatnich kwartałach 2016 r. – zaznacza.

Część informacji jest już w cenach

Eksperci przestrzegają, żeby nie stawiać znaku równości między spodziewanymi dobrymi wynikami a oczekiwaną zwyżką kursu. Oczywiście, taka korelacja istnieje, ale w krótkim okresie istotne jest, co rynek już zdyskontował. Dobrze pokazuje to przykład banków, które w tym roku mocno potaniały, zanim zapowiedziane przez polityków zmiany weszły w życie.

W przypadku dobrych fundamentalnie spółek obecna przecena może być zatem dobrą okazją do zwiększenia zaangażowania w akcje. I odwrotnie – można znaleźć spółki, które w ostatnich miesiącach mocno podrożały, dyskontując tym samym dobrą obecną sytuację i spodziewane pozytywne informacje. Przykład? Grupa Azoty, której kurs w tym roku wzrósł aż o 65 proc. i obecnie przekracza 104 zł. DM BDM w niedawnej rekomendacji cenę docelową ustawił na niewiele ponad 60 zł, zalecając sprzedaż walorów. Mocne zwyżki ma też za sobą Asseco Poland i zdaniem analityków przestrzeń do zwyżki kursu jest już ograniczona.

– Generalnie rzecz biorąc, przyszły rok rysuje się jako pełen wyzwań, z których jednak wiele od dawna jest dyskontowanych. Ewentualne pozytywne bądź negatywne odchylenia od scenariusza bazowego zdeterminują zachowanie cen akcji – mówi Bugaj.

[email protected]

Największe spółki nie zachwyciły wynikami

Kilka dni temu zakończył się sezon publikacji raportów za III kwartał. Sprawdziliśmy, jak poradziły sobie największe spółki niefinansowe, zgrupowane w WIG30 (banków nie uwzględnialiśmy ze względu na specyfikę ich sprawozdań finansowych). Trudno tu znaleźć wspólny mianownik. Z jednej strony łączne przychody firm spadły, ale wyniki się poprawiły. Te ostatnie byłyby jeszcze lepsze, gdyby nie potężne odpisy, które zaksięgowało w I półroczu PGE. Z kolei za łączny spadek obrotów w dużej mierze odpowiada PKN Orlen (skutek zniżkującej ceny ropy). Natomiast większość analizowanych firm w tym roku zwiększyła sprzedaż. Jeśli chodzi o wynik operacyjny i netto, to największe zmiany rok do roku odnotowały wspomniane już PGE oraz PKN Orlen. Ten ostatni w całym 2014 r. z powodu odpisów zaksięgował aż 4,7 mld zł straty, podczas gdy w trakcie dziewięciu miesięcy 2015 r. wypracował niemal 3 mld zł zysku netto.

Firmy
Akcje Boryszewa kontynuują rajd
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Firmy
Uwaga na kurs Cyfrowego Polsatu. Nowa wycena odtajniona
Firmy
Akcje Boryszewa przyłączyły się do zbrojeniowej hossy
Firmy
Sonel przygotowany na wyzwania, które czekają w 2025 roku
Firmy
Grupa Kęty z nową strategią. Oto jej główne założenia
Firmy
Boryszew stawia na zbrojeniówkę. Rynek w euforii