Mając na uwadze rezultaty z I półrocza 2019 r. zarząd producenta urządzeń pomiarowych podtrzymał tegoroczne prognozy finansowe zakładające osiągnięcie przez grupę zysku netto w przedziale 72–75 mln zł oraz przychodów na poziomie 880–920 mln zł.
Zgodnie z planem
W ocenie zarządu nie bez znaczenia dla realizacji tegorocznych celów będzie koniunktura na głównych rynkach zbytu, choć sama spółka nie widzi większych powodów do obaw.
– Kolejne miesiące naszej pracy będą w dużej mierze determinowane nastrojami gospodarczymi i zachowaniem największych rynkowych graczy (USA, Chiny). Nasze ugruntowane relacje z klientami oraz mocna oferta w zakresie nie tylko tradycyjnych rozwiązań, ale i nowoczesnych, przełomowych technologii, pozwalają z optymizmem patrzeć na perspektywy grupy, a co za tym idzie, podtrzymać prognozę wyników na rok 2019 – wyjaśnia Mirosław Klepacki, prezes Apatora. Realizacja prognozy rocznej po I półroczu dla przychodów ze sprzedaży wynosi 46–48,1 proc., a dla zysku netto 41,1–42,8 proc.
Spadek rentowności
Wzrost przychodów w II kwartale nie przełożył się na poprawę zysków, co było efektem niższych wypracowanych marż. Pogorszenie rentowności Apatora było wynikiem wzrostu kosztów stałych, głównie kosztów ogólnego zarządu (w tym przede wszystkim w segmencie „wody i ciepła" w wyniku wyższych kosztów wynagrodzeń oraz kosztów działalności badawczo-rozwojowej). Wyższe rok do roku koszty sprzedaży (w segmentach „gaz" oraz „woda i ciepło") były z kolei wynikiem większej liczby wysyłek na bardziej odległe rynki zbytu (w związku ze wzrostem obrotów eksportowych). – Sprzedaż była zgodna z naszymi oczekiwaniami, najmocniej wyglądały segmenty „woda i ciepło" i „gaz". Marża brutto była 1 pkt proc. poniżej naszych oczekiwań. Słabsza marża zauważalna była w segmencie „energia elektryczna" – spadek o 3 pkt proc. rok do roku. Jest to zgodne z przekazem spółki o trudniejszej w tym roku sytuacji w tym segmencie. Zwracamy uwagę na mocne przepływy operacyjne (wzrost o 40 mln zł) i niski capex (tylko 8 mln zł). Widać pozytywne zmiany w kapitale obrotowym – wskazuje Piotr Łopaciuk, analityk DM PKO BP. – Wyniki są nieco poniżej oczekiwań przez presję w segmencie „energia elektryczna", z drugiej strony widać mocne przepływy pieniężne – dodaje.
W II kw. przychody ze sprzedaży grupy wyniosły 210,8 mln zł i były o 4 proc. wyższe rok do roku. EBITDA była o 8 proc. niższa w porównaniu z wynikiem sprzed roku i wyniosła 32,9 mln zł. Zysk netto sięgnął 14,7 mln i był o 27 proc. niższy rok do roku.