Famur plus Kopex i powstałby gigant

Z połączenia obu giełdowych firm powstałby światowy potentat w produkcji maszyn górniczych. Mówi o tym m.in. szef Kopeksu. Ale właściciele obu spółek milczą

Aktualizacja: 26.02.2017 18:21 Publikacja: 01.08.2011 01:20

Famur plus Kopex i powstałby gigant

Foto: GG Parkiet

Marian Kostempski, prezes Kopeksu, powiedział „Parkietowi", że jego zdaniem połączenie Kopeksu i Famuru pozwoliłoby na stworzenie silnego i konkurencyjnego gracza na międzynarodowym rynku maszyn górniczych. Famur tej ewentualności nie komentuje.

Zmiany byłyby zaskoczeniem

– Połączenie Kopeksu i Famuru pozwoliłoby tak powstałej grupie na skuteczne konkurowanie w przetargach organizowanych przez takich górniczych gigantów, jak Rio Tinto czy BHP Billiton – mówi „Parkietowi" osoba z branży.

– Taka fuzja naprawdę mogłaby namieszać na międzynarodowym rynku – ocenia Jan Rekowski, dyrektor departamentu IPO i klientów korporacyjnych w Domu Maklerskim BZ WBK.

Nie będzie jednak o nią łatwo. – Nie wydaje się, by wkrótce można było się spodziewać zmian właścicielskich na rynku maszyn, który jest uporządkowany – dodaje Krzysztof Zarychta, analityk DM BDM. Jego zdaniem połączenie obu firm, choć ciekawe, przynajmniej na razie wydaje się wątpliwe. – Kopex kontrolowany jest przez Krzysztofa Jędrzejewskiego, a Famur przez Tomasza Domogałę. Tylko wyjście któregoś z nich z inwestycji mogłoby spowodować przejęcie jednej firmy przez drugą – tłumaczy Zarychta. Także Tomasz Duda, analityk Ipopemy, ocenia, że stworzenie takiej grupy byłoby ciekawym pomysłem, jednak warunkiem jest dogadanie się właścicieli spółek.

Co na to zainteresowani? Jędrzejewski powiedział nam, że inwestycję w Kopex traktuje długofalowo. Domogała za pośrednictwem Famuru odmówił komentarza.

W branży zdarzają się jednak niespodziewane rozstrzygnięcia. Jeszcze jakiś czas temu właściciel Famuru zarzekał się, że nigdy nie kupi podupadającego Glinika, nawet za złotówkę. Efekt? Kontrolowany przez Domogałę TDJ niedawno podpisał umowę nabycia tej spółki.

Syndrom chiński

Jeszcze kilka lat temu połączenie Famuru i Kopeksu wydawało się całkiem realne. Obie firmy podpisały umowę o utworzeniu konsorcjum w celu pozyskiwania kontraktów na rynku chińskim. Jednak na placu boju pozostał sam Kopex, który tłumaczył, że Chińczycy uznali, iż Famur nie spełnia niektórych kryteriów. Famur w ramach rewanżu oddał sprawę do sądu. Sąd wciąż bada sprawę, a sytuacja między spółkami jest napięta.

Czy w takim razie którąś z firm mógłby przejąć jeden z zagranicznych konkurentów? – Wydaje się to mało prawdopodobne, bo znaczące spółki światowe, np. Joy, Bucyrus czy Sandvik, mają swoje przedstawicielstwa w Polsce. Każda z firm ma trochę inny profil, a nasze kopalnie są zróżnicowane, więc mają w czym wybierać – tłumaczy Zarychta.

Jaki II?kwartał?

Na razie inwestorzy czekają na półroczne wyniki obu giełdowych spółek. Zarówno Famur, jak i Kopex ogłoszą je dopiero 31 sierpnia. Dziś prognozy ich wyników za II kwartał przedstawi natomiast DM BDM. Wynika z nich, że Kopex w II kwartale mógł mieć 490,5 mln zł przychodów i 35,3 mln zł zysku netto, natomiast wynik EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) wynosił 54,6 mln zł. Według prognoz DM BDM Famur mógł mieć 285 mln zł przychodów i 28,6 mln zł zysku netto, a wynik EBITDA na poziomie 66,2 mln zł.

Zdaniem analityków III kwartał może być dla producentów maszyn jeszcze lepszy.

[email protected]

Budownictwo
Warimpex opuszcza Rosję
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Budownictwo
Wiceminister rozwoju Jacek Tomczak złożył dymisję
Budownictwo
Kolejne roszady w zarządzie Domu Development
Budownictwo
Budimex widzi się już na ścieżce wzrostu
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Budownictwo
Budimex z rekordowym portfelem i stabilnymi wynikami
Budownictwo
Damian Kaźmierczak, PZPB: Budownictwo wychodzi powoli z dołka