Działalność w tamtym regionie prowadzi poprzez stowarzyszony zakład produkcyjny Vector. W I półroczu cała grupa wypracowała za granicą 126,5 mln zł przychodów, z czego 13 proc. stanowiła sprzedaż do Rosji. Jest to obecnie drugi po Finlandii największy kraj eksportowy dla Elektrobudowy. Jacek Faltynowicz, prezes giełdowej spółki, wyruszył właśnie z wizytą do rosyjskiej fabryki, by omówić kwestie jej dalszego rozwoju.
499,1 mln zł - taką wartość sprzedaży, według nowej prognozy, powinna mieć Elektrobudowa w II półroczu tego roku
– Widzimy ogromny potencjał na tamtym rynku. Już dziś szacujemy, że jesteśmy piątym największym dostawcą w Rosji, ale mierzymy wyżej. Naszym celem jest znalezienie się co najmniej w pierwszej trójce – mówi „Parkietowi" Faltynowicz.
Zwiększyć obroty na rodzimym rynku mają natomiast kontrakty na budowę linii wysokich napięć oraz mniejszych obiektów energetycznych. – To dla nas zupełnie nowe segmenty działalności, a już mamy duże ilości zamówień, np. od operatora sieci przesyłowych – zaznacza prezes Elektrobudowy. Ponadto spółce udało się pozyskać od Tauronu kontrakt na budowę bloku ciepłowniczego w EC Tychy za prawie 0,6 mld zł netto. Elektrobudowa ma na oku kilkanaście podobnych projektów, gdzie zamierza złożyć ofertę, gdy tylko inwestycje ruszą z miejsca. – Doświadczenie zdobyte przy kontrakcie w Tychach znacznie zwiększy nasze szanse na kolejne tego typu zlecenia – podkreśla Faltynowicz.
126,5 mln zł przychodów z eksportu osiągnęła w I półroczu Elektrobudowa, głównie z rynku fińskiego i rosyjskiego