Optymizm, który towarzyszył Tomaszowi Bardziłowskiemu, prezesowi GPW, przy okazji ogłaszania obniżki opłat giełdowych za obrót funduszami ETF na warszawskiej giełdzie do zera, może okazać się nieco na wyrost. Aby bowiem faktycznie odczuli to inwestorzy, a decyzja GPW była zachętą do większego zainteresowania ETF-ami, potrzebne są jeszcze zmiany w cennikach biur i domów maklerskich.
Stawka prowizji za obrót funduszami ETF notowanymi na GPW zazwyczaj jest zaś taka sama jak w przypadku akcji i może sięgać nawet 0,39 proc. Branża maklerska przybrała postawę wyczekiwania.
Na razie jedynie BM Alior Banku odpowiedziało na ruch GPW. Firma ta również obniżyła prowizje za handel ETF-ami do zera. Promocyjna stawka została wprowadzona we wtorek i ma obowiązywać do końca roku, czyli przez cały czas trwania promocji samej GPW. Co na to inni?
– Planujemy uwzględnić obniżkę prowizji przez GPW w naszych opłatach. Zmiany przedstawimy jeszcze w tym roku – usłyszeliśmy w BM mBanku, które prowadzi najwięcej rachunków maklerskich.
W DM BOŚ już od jakiegoś czasu obowiązują obniżone stawki i – jak podkreślają przedstawiciele biura – zostaną one zachowane.