W 2021 r. sytuacja na rynku maklerskim wróciła w zasadzie do normy. Prym znowu więc wiedli zagraniczni pośrednicy, którzy od lat zwiększają udziały rynkowe. Do swojego miejsca w szeregu powróciła też większość krajowych brokerów. Jednak nie kończyli roku ze spuszczonymi głowami. Aktywność inwestorów znowu bowiem utrzymywała się na ponadprzeciętnym poziomie i była ona nawet większa niż w 2020 r.
Zdecydowany lider
Praktycznie od początku 2021 r. prym na GPW wiedli zagraniczni brokerzy, a palma pierwszeństwa należała do BofA Securities. Ostatecznie firma ta w ubiegłym roku obróciła na GPW akcjami na kwotę 78,1 mld zł, co dało jej 12,45 proc. udziałów. Na pierwszym miejscu kończyła 11 miesięcy w 2021 r. Wyjątkiem był październik, kiedy to dość niespodziewanie na najwyższym stopniu podium znalazło się BM PKO BP. To właśnie ta firma, jako jedyny przedstawiciel krajowej branży maklerskiej, starała się stawiać czoła zagranicznej nawałnicy. Efekt jest taki, że w całorocznym rozrachunku biuro dowodzone przez Grzegorza Zawadę zajęło drugie miejsce. Przeprowadziło transakcje za ponad 61 mld zł, co dało 9,74 proc. udziałów rynkowych. Pierwszą piątkę uzupełniają zagraniczne podmioty. Są to odpowiednio Morgan Stanley, JP Morgan oraz Goldman Sachs. Szukając polskich brokerów – na siódmym miejscu znajdziemy BM mBanku, na dziewiątym Santander BM, zaś na dziesiątym BM Pekao. W 2020 r. mBank był piąty, Santander szósty, a w pierwszej dziesiątce mieliśmy także BM ING BSK oraz DM Banku Handlowego. A należy też przypomnieć, że liderem całego oficjalnego zestawienia było z kolei BM PKO BP. Wtedy jednak krajową branżę maklerską napędzała bardzo duża aktywność inwestorów indywidualnych. W 2021 r. ona nadal była relatywnie wysoka, ale nie aż tak jak chociażby w II półroczu 2020 r.
Rok rekordów
Patrząc całościowo na rynek, maklerzy nie mają powodu do narzekań, nawet jeśli uwzględnić mocną pozycję zagranicznych podmiotów. Część z nich ma za sobą naprawdę świetny rok.
– 2021 r. był dla nas pod wieloma względami rekordowy. Dotyczy to praktycznie każdej sfery działalności BM. Przez większą część roku utrzymywały się wysokie obroty na GPW, co sprzyjało uzyskiwaniu dobrych wyników z prowizji. Wysoką aktywność utrzymywali inwestorzy indywidualni, poszerzyliśmy bazę inwestorów zagranicznych zarówno w obszarze analiz jak i tradingu – dla naszego biznesu instytucjonalnego IV kw. 2021 r. był rekordowy w historii. Skutecznie konkurowaliśmy z globalnymi bankami inwestycyjnymi, utrzymując drugą pozycję w obrotach na GPW – mówi Grzegorz Zawada, dyrektor BM PKO BP.