Komisja Nadzoru Finansowego we wtorek zgodziła się na przejęcie Euro Banku przez Millennium. Portugalsko-polski kredytodawca ma już wszystkie zgody do przeprowadzenia tej wartej 1,83 mld zł transakcji.
Banki obciążone
Na początku maja zarząd Millennium informował, że pod warunkiem uzyskania wszystkich zgód zamknięcie transakcji spodziewane jest na przełomie czerwca i maja, fuzja prawna pod koniec III kwartału, a operacyjna przed końcem tego roku. Millennium dzięki przejęciu 14 mld zł aktywów Euro Banku umocni się na siódmej pozycji pod tym względem w Polsce (po transakcji będzie miał ok. 85 mld zł aktywów).
To kolejna spora fuzja bankowa w ostatnich latach w Polsce. W listopadzie 2018 r. Santander Bank Polska przejął wydzieloną część detaliczną Deutsche Banku Polska za 1,29 mld zł, a BNP Paribas kupił za 3,25 mld zł podstawową część Raiffeisen Polbanku. Polski rynek staje się coraz bardziej skonsolidowany i pierwsza piątka ma już ponad 53 proc. udziału w łącznych aktywach sektora, gdy jeszcze na koniec 2011 r. było to tylko 44 proc. Będą kolejne fuzje?
– Gros przejęć bankowych w Polsce mamy już za sobą, ale jak pokazało wyjście UniCreditu w 2017 r. z naszego rynku, wszystko jest możliwe. Ze względu na wciąż duży udział inwestorów zagranicznych w kapitałach banków powodem potencjalnych transakcji mogą być problemy spółek matek, czyli ewentualne transakcje na poziomie europejskim. Sektor obciążony jest też wysokimi wymogami kapitałowymi, podatkowymi i parapodatkowymi, takimi jak składki na BFG – mówi Marta Czajkowska-Bałdyga, analityk Haitonga.