Wniosek prokuratury o aresztowanie rozpatrywała sędzia Marta Pilśnik, która poinformowała zarówno osoby pokrzywdzone, jak i przedstawicieli media, którzy stawili się na sali, że posiedzenie jest niejawne ze względu „na dobro śledztwa, które jest w toku, oraz charakter sprawy".

Prokuratura wysłała do sądu wniosek o aresztowanie Czarneckiego w sierpniu. Sprawa dotyczy afery GetBacku, czyli windykatora, który emitował obligacje oferowane w dużej mierze przez Idea Bank. GetBack stał się później niewypłacalny, a UOKiK stwierdził, że Idea Bank dopuścił się missellingu, oferował je także bez zezwolenia. Obligacje windykatora warte 2,6 mld zł trafiły głównie do około 9 tys. inwestorów indywidualnych.

– Zdaniem prokuratury, mając świadomość bezprawnych działań i nie dopełniając obowiązku rzetelności i uczciwości, doprowadził do szkody wielkich rozmiarów klientów Idea Banku – mówił niedawno o Czarneckim Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości. Z ustaleń prokuratury wynika, że Czarnecki jako przewodniczący rady nadzorczej faktycznie kierował Idea Bankiem.

Według informacji prokuratury Czarnecki ma od miesięcy ukrywać się za granicą. W czwartek poinformowano, że Prokuratura Regionalna w Warszawie dokonała zabezpieczeń na majątku Czarneckiego, który ma status podejrzanego w śledztwie dotyczącym afery GetBacku. – Wartości dokonanych w sprawie zabezpieczeń majątkowych zostaną przekazane w stosownym, nieodległym czasie – powiedział prokurator Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie.

W piątek notowania Getin Noble i Idea Banku zachowywały się stabilnie. Za akcje tego pierwszego płacono 0,17 zł, a drugiego – niespełna 1,3 zł. MR