Mimo wyraźnie obniżonych prognoz odnośnie do zysków amerykańskich firm publikacje przewyższające oczekiwania poprawiają nastroje i skłaniają inwestorów do zakupów. Sezon wyników poprzedził bowiem okres wzrostu obaw o spowolnienie światowej koniunktury.
Napływające dane z eurolandu, Chin, jak również USA potwierdzały hamowanie wzrostu gospodarczego w różnych rejonach świata. W tych okolicznościach pozytywnym zaskoczeniem są kolejne spółki odnotowujące wzrost przychodów i przede wszystkim zysków. Indeksy giełdowe zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i Europie osiągnęły najwyższe poziomy od wielu tygodni. Paneuropejski indeks Stoxx Europe 600 odnotował siódmy z rzędu wzrostowy tydzień – to najdłuższa seria od prawie sześciu lat. Indeksy zwyżkują również pod wpływem nasilających się oczekiwań na kolejną rundę luzowania ze strony Rezerwy Federalnej.
W tym tygodniu Ben Bernanke co prawda wypowiedział się w podobnym tonie, jak przez ostatnie kilka miesięcy, jednak w połączeniu ze spadającą presją inflacyjną oraz słabymi danymi z rynku pracy zasygnalizowanie gotowości do wsparcia gospodarki interpretowane jest dość jednoznacznie – Fed zdecyduje się na luzowanie. Ogłoszenie QE3 może nastąpić już we wrześniu. W przewidywaniu kolejnego ruchu ze strony Fed na pewno pomoże przyszłotygodniowa publikacja na temat PKB oraz cen w II kw. bieżącego roku. Spadek dynamiki PKB połączony z niższą inflacją da kolejny argument przemawiający za wsparciem gospodarki.