Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 20.07.2019 05:00 Publikacja: 20.07.2019 05:00
Zależność pomiędzy koniunkturą giełdową a aktywnością na rynku fuzji nie jest oczywista. Wydawać by się mogło, że najwięcej transakcji zawieranych być powinno, gdy wyceny aktywów są niskie i kuszą przejmujących. Natomiast historia pokazuje, że rekordową liczbę wezwań odnotowaliśmy w latach 2017–2018, a przecież w styczniu 2018 r. WIG znalazł się na najwyższym w historii poziomie, pokonując szczyt poprzedniej hossy z 9 lipca 2007 r. Ta najnowsza hossa ominęła jednak gros średnich i małych firm, a to właśnie w tym segmencie widzimy najwięcej wezwań. Ich inicjatorami najczęściej nie są podmioty z zewnątrz, ale dominujący akcjonariusze. U szczytu poprzedniej hossy wezwań i delistingów też było dużo, ale dużo było też debiutów. Natomiast teraz na rynku IPO panuje zima.
Foto: GG Parkiet
W pierwszym półroczu 2019 r. zrealizowano w Polsce 109 przejęć, czyli o 11 proc. więcej niż w tym samym okresie zeszłego roku – wynika z raportu firmy Fordata i Navigator Capital Group. Największym zainteresowaniem przejmujących cieszą się spółki z sektora TMT (technologie, media, telekomunikacja), biotechnologii, ochrony zdrowia oraz handlu detalicznego. Po stronie kupujących najbardziej aktywne były podmioty również z sektora TMT, a tuż za nimi uplasowały się fundusze private equity i venture capital.
Foto: GG Parkiet
Kurs ABC Daty (od 18 lipca firma nazywa się VICIS New Investment) porusza się w długoterminowym trendzie spadkowym. Spółka 1 lipca formalnie została przejęta przez Also. Cenę w wezwaniu podniesiono do 1,44 zł z 1,3 zł. Średni kurs z ostatnich trzech lat wynosi 1,79 zł, a z ostatnich pięciu lat 2,47 zł.
Foto: GG Parkiet
Kurs Alchemii, spółki ze stajni Romana Karkosika, w ostatnich latach utrzymywał się na stosunkowo stabilnym poziomie. W związku z realizowanym przymusowym wykupem pod koniec maja GPW zawiesiła obrót akcjami tej spółki. Kurs zatrzymał się na poziomie 4,76 zł.
Foto: GG Parkiet
Pięć lat temu za akcję Gino Rossi płacono po około 3 zł. Od tego czasu notowania stopniały o ponad 80 proc. w reakcji m.in. na trudną sytuację finansową spółki. W tym roku weszła ona do portfela CCC. W wezwaniu skupiło ono akcje Gino Rossi, płacąc po 0,55 zł za sztukę.
Foto: GG Parkiet
Helio zadebiutowało w 2007 r. Trzy lata później kurs zanotował maksimum na poziomie 27 zł. Potem zaczął spadać, a w ostatnich latach utrzymywał się w przedziale 9–13 zł. Średnia z trzech lat wynosi 11,3 zł. W lipcu Helio i wiodący akcjonariusz Leszek Wąsowicz ogłosili wezwanie, oferując po 9 zł za akcję.
Foto: GG Parkiet
W maju Impexmetal, SPV Boryszew 3 oraz Boryszew ogłosili wezwanie, którego celem było osiągnięcie 100 proc. akcji Impexmetalu. W wezwaniu za każdą oferowali po 4,25 zł. To o 25 proc. więcej, niż wynosił średni kurs z ostatnich pięciu lat.
Foto: GG Parkiet
Acciona Construccion na początku lipca wezwała do sprzedaży akcji Mostostalu Warszawa, oferując 3,45 zł za sztukę. Średni kurs rynkowy z ostatnich trzech lat wynosi 6,9 zł, a z ostatnich pięciu lat 8,45 zł. Przyjmowanie zapisów potrwa od 23 lipca do 21 sierpnia.
Foto: GG Parkiet
Plan wykupu brakującego pakietu akcji Orbisu AccorHotels ogłosił jesienią 2018 r. Początkowo zaoferował w wezwaniu 87 zł, a potem podniósł cenę do 95 zł. To o prawie 31 proc. więcej, niż wynosi średni kurs rynkowy z ostatnich pięciu lat.
Foto: GG Parkiet
PCM budziło duże zainteresowanie przejmujących, którzy sukcesywnie podbijali stawkę. W końcu weszło do portfela PKO Leasing. Cena oferowana przez przejmującego była wyższa od ówczesnego kursu, ale niższa o 28 proc. od średniego kursu od czasu debiutu.
Foto: GG Parkiet
Największy akcjonariusz Pfleiderer Group chce skupić pozostałe akcje. Oferuje 25,17 zł za walor. Zapisy w wezwaniu rozpoczną się 1 sierpnia, a zakończą 16 sierpnia. Kiedy ogłaszano wezwanie, kurs oscylował w okolicach 20 zł. Trzy lata temu był o ponad 10 zł wyższy.
Foto: GG Parkiet
Akcje dewelopera w zeszłym roku zniknęły z giełdy. Spółkę przejął (pośrednio) Goldman Sachs. Pierwotnie oferował 3,55 zł za akcję, a potem podbił ofertę do 4 zł. Była istotnie wyższa niż średnie notowania Robyga z ostatnich lat poprzedzających delisting.
Foto: GG Parkiet
Aż 14 wezwań do sprzedaży akcji ogłoszono na GPW od początku tego roku. Już widać, że będzie to czwarty z rzędu rok z bardzo dużą liczbą delistingów. Od 2016 r. z warszawskiego parkietu wycofano w sumie 73 spółki, w tym 9 od stycznia tego roku. Przeanalizowaliśmy ceny, jakie oferują w wezwaniach przejmujący. Wnioski? Ceny spełniają wymogi z ustawy o ofercie, są też wyższe od poziomów rynkowych, przy których ogłaszane są wezwania, ale jeśli porównamy je z notowaniami z kilku wcześniejszych lat, to sytuacja wygląda już diametralnie inaczej (szczegóły dotyczące poszczególnych firm są w ramkach powyżej i poniżej).
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Eksperci kilku czołowych biur maklerskich przedstawili strategie inwestycyjne na 2025 rok, wskazując jednocześnie faworytów wśród krajowych spółek.
Odsetek osób mających dostęp do informacji poufnych, kupujących akcje spadł za oceanem do poziomu najniższego od kilkunastu lat. Zbiega się to z falą nowych rekordów ustanawianych przez amerykańskie indeksy i może sugerować, że tamtejsi insiderzy spodziewają się pogorszenia koniunktury. „Parkiet" sprawdził, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku. Wnioski są umiarkowanie optymistyczne.
Praktycznie nikt nie spodziewa się, by w przyszłym roku krajowy WIG miał stracić na wartości. Prognozy zwyżek indeksu szerokiego rynku nie są na ogół wygórowane, a argumenty za polskimi firmami brzmią bardzo racjonalnie.
W czasach, gdy koszty działalności szybko idą w górę, grono firm, których zyski operacyjne rosną w szybszym w tempie niż ich przychody, jest mocno ograniczone. Warto takim firmom przyjrzeć się bliżej i je przeanalizować. Z czego wynika ich sukces?
Przedsiębiorstwa w Polsce doświadczyły wzrostu kosztów działalności i musiały sobie z nimi radzić, często odkładając inwestycje w ICT. Czy ograniczając wydatki na ten cel firmy postępowały racjonalnie?
Na głównych giełdach światowych wzrosty trwają z małymi przerwami od ponad roku i w ostatnich dniach nic się w tej kwestii nie zmieniło poza tym, że liczniki indeksów pokazują kolejne rekordy. Za to na warszawskim parkiecie można mówić o prawdziwym rajdzie św. Mikołaja, trwającym na dobrą sprawę od początku grudnia. Za to bitcoin pozostaje poza wszelką konkurencją.
W końcówce drugiego z rzędu roku z ponad 20-proc. zwyżką S&P 500 stratedzy z Wall Street podnoszą poziomy docelowe indeksu w tempie niewidzianym od 2021 r., a wskaźnik ceny do wartości księgowej bije rekord z lat 1999–2000.
To o 17 proc. więcej niż w roku poprzednim, ponieważ korekty kalendarzowe dotyczące wypłat świadczeń zwiększyły wydatki o około 80 miliardów dolarów w porównaniu z tym samym miesiącem 2023 r.
Czwartek na większości giełd europejskich i amerykańskich zakończył się na czerwono. Dla Warszawy też. Piątek na rynku azjatyckim również nie zachwyca.
Po listopadowym pokazie siły amerykańskiej giełdy pierwsza połowa grudnia przyniosła z jednej strony nieco otrzeźwienia na Wall Street, a z drugiej odreagowanie powyborczej słabości na innych rynkach.
Stało się to, gdy akcje Tesli osiągnęły nowy ATH. Od zwycięstwa Trumpa majątek Muska wzrósł o 66 proc. Jego startup SpaceX jest wyceniany na 350 miliardów dolarów po niedawnej sprzedaży akcji.
Oczy inwestorów były wczoraj zwrócone na USA, gdzie publikowano dane o inflacji. Ta wypadła zgodnie z oczekiwaniami, ale szyki popsuł inwestorem Orlen.
Margines mocy Niemiec, czyli ilość dostępnej energii elektrycznej wystarczająca na pokrycie zapotrzebowania, spada w tym tygodniu do najniższego jak dotąd poziomu tej zimy, ponieważ niska prędkość wiatru i chłodniejsza pogoda obciążają system elektroenergetyczny.
Niemal cały dzień wskaźnik największych firm pozostawał pod kreską spadając przejściowo do 2288 pkt. Przed 16.00 wybił się na plus i po godzinie przeciągania liny zamknął się zyskując skromne 0,07 proc.
Niedawno „Parkiet” opublikował artykuł pióra Vereny Ross, przewodniczącej ESMA, czyli Europejskiego Urzędu Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych.
Od funduszy z Wall Street po drobnych traderów - ci, którzy postawili na biznesowe imperium najbogatszego człowieka świata Elona Muska, kończą rok z pokaźnymi zyskami.
W pierwszym półroczu 2024 r. wykryto oszukańcze transakcje kartami płatniczymi na kwotę 57,6 mln zł, a przy użyciu poleceń przelewu – w wysokości 323,5 mln zł. To łącznie ponad 381 mln zł – wynika z danych Narodowego Banku Polskiego. Jednak skala oszustw jest zapewne znacznie szersza. Wiele osób wstydzi się zgłosić organom ścigania, że dało się nabrać cyberprzestępcom lub nie wie, jak zachować się w takiej sytuacji.
Nie jest wykluczone, że luzowanie polityki pieniężnej zacznie się dopiero w 2026 r. Wcześniej nastąpi skok inflacji, ale w oczekiwaniu na ruch NBP banki powstrzymują się ze znaczącymi obniżkami oprocentowania depozytów, a nawet polepszają oferty.
Syryjski socjalistyczny dyktator był miliarderem, ale prawdziwa wielkość jego majątku jest zagadką. Bogacił się m.in. na narkotykach syntetycznych. Wygląda na to, że pieniędzy wystarczyło mu na to, by po ucieczce z Damaszku urządzić sobie luksusowe życie w Moskwie.
Inwestorom inwestującym w papiery dłużne drugi rok z kolei udało się pobić wskaźniki inflacji. Dwucyfrowy zwrot dawały już tylko papiery korporacyjne, głównie dzięki utrzymaniu stóp procentowych.
Przyszły rok w mieszkaniówce zapowiada się podobnie do tego. Wiele zależy od tego, czy będzie nowy program dopłat do kredytów i czy dojdzie do obniżek stóp procentowych – mówi Waldemar Wasiluk, wiceprezes spółki Victoria Dom.
Z najnowszego raportu analityków Domu Maklerskiego BDM wynika, że akcje Enter Air są niedowartościowane. Dlatego utrzymali rekomendację „kupuj” wyznaczając cenę docelową na poziomie 69,50 zł.
Podmioty gospodarcze często narzekają (i często mają rację) na przeregulowanie, na nieżyciowe przepisy utrudniające prowadzenie działalności, na niepotrzebną biurokrację. Przyczyny tego zjawiska wynikają z pokusy zapobiegania różnym niekorzystnym zjawiskom poprzez wprowadzanie zakazów i nakazów oraz z braku systemu usuwania zanieczyszczeń regulacyjnych.
Krajowy rynek akcji znów osuwa się pod własnym ciężarem. Za oceanem rekord Nasdaqa, ale rośnie ryzyko korekty.
Finałowa sesja tygodnia na rynku warszawskim przyniosła rozdanie o konsolidacyjnym charakterze i skończyła się skromnymi zmianami głównych indeksów.
Podstawową cechą sporu korporacyjnego jest to, że ryzyko jego wystąpienia jest rzeczą stałą. Różne w czasie może być tylko jego natężenie, co przekłada się na szansę wyprzedzającego wyłapania zbliżającego się zagrożenia.
Porozumienia akcjonariuszy to jedno z najbardziej kontrowersyjnych i złożonych zagadnień dotyczących obrotu akcjami na rynku regulowanym.
Europejskie indeksy kontynuują wczorajsze zawahanie i znów notują sesję bez wyraźnego trendu. CAC40 spada o niecałe 0,2%, DAX pozostaje blisko cen zamknięcia z poprzedniej sesji, a wyraźniejsze ruchy widać jedynie na szwajcarskim SMI (-0,2%) oraz brytyjskim FTSE 100 (-0,3%).
Przygotowanie transakcji biznesowej to proces wieloetapowy, który wymaga precyzyjnego planowania, uwzględnienia specyfiki każdej umowy oraz odpowiedniego zabezpieczenia interesów stron. W dobie globalizacji i wzrostu złożoności relacji gospodarczych nie ma miejsca na niedopatrzenia – każde niedociągnięcie może prowadzić do kosztownych sporów lub utraty zaufania między stronami.
Ustawa o ochronie sygnalistów nałożyła na średnie i duże podmioty szereg nowych obowiązków, w tym prowadzenia wewnętrznych postępowań wyjaśniających, które wymagają odpowiedniej wiedzy, doświadczenia i narzędzi.
Na rynkach listopad przyniósł bardzo dużo zawirowań. Zwycięstwo Donalda Trumpa spowodowało mocny ruch na rynkach finansowych, objawiając tzw. “Trump Trade 2.0”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas