Na fali dyskusji wokół PPK zaostrzy się walka o wpłaty na IKE i IKZE

Lada moment kilka większych instytucji ruszy z kampaniami zachęcającymi do otwierania i wpłat na indywidualne konta emerytalne. Sytuacja jest wyjątkowo sprzyjająca.

Publikacja: 19.10.2019 15:15

Na fali dyskusji wokół PPK zaostrzy się walka o wpłaty na IKE i IKZE

Foto: Adobestock

Rosnące oszczędności gospodarstw domowych z jednej strony i wzrost świadomości o szacowanych katastrofalnie niskich wypłatach dla przyszłych emerytów – to dwa czynniki, które chcą wykorzystać instytucje finansowe, by zachęcić Polaków do dodatkowego oszczędzania w ramach IKE i IKZE.

Niska stopa zastąpienia

W ostatnich miesiącach roku instytucje oferujące indywidualne konta emerytalne oraz indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego zwykle kładą duży nacisk na ich promocję. Tym razem jednak kilka większych instytucji zamierza jeszcze mocniej powalczyć o wpłaty na IKE i IKZE. W jaki sposób?

– Każda dyskusja tocząca się wokół emerytur powoduje znaczący wzrost zainteresowania wszystkimi formami długoterminowego oszczędzania. W najbliższym czasie do zainwestowania w takie formy jak IKE i IKZE, oprócz nagłośnionego tematu PPK, skłaniać będzie także kończący się powoli rok i nieuchronność rozliczenia PIT – zauważa Marcin Żółtek, wiceprezes TFI PZU. – Wpłacając jeszcze w tym roku maksymalną dopuszczalną kwotę 5718 zł na IKZE możemy liczyć na zwrot nawet ponad 1800 zł – w zależności od skali podatkowej, jaka nas obowiązuje – szacuje.

– W drugiej połowie roku jeszcze mocniej będziemy promować budowanie prywatnych oszczędności emerytalnych (oczywiście w oparciu o nasz fundusz) oraz zachęcać do wykorzystania corocznego limitu wpłat na IKZE – dodaje Jacek Tomasik, wiceprezes zarządu PTE PZU. – Wierzymy w potencjał IKZE i jesteśmy przekonani, że coraz więcej osób będzie podejmowało przemyślane decyzje o gromadzeniu kapitału w celu zabezpieczenia swojej przyszłości i utrzymania satysfakcjonującego poziomu życia po przejściu na emeryturę, przy okazji korzystając z ulgi podatkowej, co stanowi poważną zachętę do tego typu oszczędzania – podkreśla. Tomasik dodaje, że planowane zmiany w systemie emerytalnym, czyli reforma OFE, zakładająca przekształcenie ich w fundusze działające w ramach rachunków IKE, to krok w dobrą stronę. – To potwierdzenie, że konieczne jest zbudowanie systemu zabezpieczenia emerytalnego nie tylko w oparciu o środki zgromadzone w ZUS, ale co równie ważne, także przez system oszczędności indywidualnych (takich właśnie jak IKE, IKZE oraz PKK) – twierdzi wiceprezes PTE PZU.

Radosław Czachorowski, starszy ekspert od oszczędności i inwestycji w ING Banku Śląskim, zwraca uwagę na sprzyjające okoliczności do zachęcania Polaków do IKE i IKZE. – Kolejny rok rosną oszczędności gospodarstw domowych i wg badań grupy ING (barometr finansowy) aż 71 proc. Polaków deklaruje posiadanie oszczędności – zauważa. – Niestety, wciąż rzadko oszczędności są gromadzone w celu zabezpieczenia przyszłości i emerytury. Na rynku prowadzonych jest tylko około 1 mln IKE i 800 tys. IKZE – szacuje Czachorowski. Jak zapowiada, mając na uwadze pogarszające się prognozy, odnośnie do wysokości świadczenia emerytalnego względem otrzymywanego wynagrodzenia, ING kolejny raz chce promować oszczędzanie i inwestowanie z myślą o emeryturze poprzez IKE i IKZE. – W najbliższym czasie uruchomimy akcję edukacyjno-marketingową wspartą ofertą specjalną dla IKE – mówi Czachorowski. – Oprócz tego, mając na uwadze niski poziom świadomości emerytalnej, udostępniliśmy klientom na wortalu sekcję edukacyjną z licznymi informacjami na temat zmieniającego się systemu emerytalnego – dodaje.

Kiedy, jeśli nie teraz

Danuta Musiał, dyrektor marketingu i komunikacji Generali Investemnts TFI, przypomina, że wg badań Narodowego Banku Polskiego na emeryturę regularnie odkłada mniej niż 10 proc. aktywnych zawodowo Polaków, w tym niespełna dwa miliony w IKE i IKZE. – Właśnie dlatego od wielu lat prowadzimy działania edukacyjne, pokazując korzyści z inwestowania w przyszłość – mówi. – Stworzyliśmy też serwis edukacyjny, gdzie w prosty i czytelny sposób omawiamy różne aspekty związane z emeryturą – przypomina Musiał. – W tym roku, aby zachęcić niezdecydowanych, dodatkowo znieśliśmy opłaty za otwarcie i prowadzenie kont IKE/IKZE dla klientów bezpośrednich – podkreśla Musiał.

Foto: GG Parkiet

Jacek Janiuk, prezes zarządu Pekao TFI, przypomina, że polskie społeczeństwo się starzeje. – Uwarunkowania społeczno-ekonomiczne i trendy demograficzne nie pozostawiają złudzeń, że samodzielne oszczędzanie na emeryturę w dzisiejszych czasach to konieczność – komentuje. – Z tego względu, oprócz gorącego dziś tematu gromadzenia środków na emeryturę w PPK, nie zapominamy o produktach dostępnych w ramach III filaru dla klientów detalicznych, takich jak IKE i IKZE, które zachęcają korzyściami podatkowymi do oszczędzania na przyszłość – mówi. Jak zapowiada, osoby, które mają już IKE czy IKZE, Pekao TFI będzie mobilizować do pełnego wykorzystania limitów wpłat do tych programów na dany rok. – Przypominamy im o tym, wykorzystując różnorodne kanały komunikacji: w aplikacji, poprzez SMS-y, mailingi, listownie czy telefonicznie. Również nasi dystrybutorzy w trakcie spotkań z klientami poruszają ten temat. Inwestorom, którzy nie mają IKE czy IKZE, przypominamy o korzyściach związanych z tą formą oszczędzania. W placówkach bankowych dostępne są materiały marketingowe, na stronie internetowej jest wideo, w którym przekonujemy, że warto oszczędzać na emeryturę. W komunikacji z klientami wykorzystujemy również kanały elektroniczne – twierdzi Janiuk. – Każdy klient może wybrać dogodną dla siebie formę oszczędzania. Jeśli zależy mu na bieżących korzyściach podatkowych, może oszczędzać w programie IKZE. Jeśli oczekuje korzyści w formie zwolnienia zysków z 19 proc. podatku od dochodów kapitałowych, może gromadzić pieniądze w programie IKE. Może również wybrać oba rozwiązania równocześnie. Nieważne, w jaki sposób oszczędzamy, ważne, abyśmy to robili systematycznie i długoterminowo – przekonuje Janiuk.

Podobnie z akcją ruszy PKO TFI. – Zaplanowaliśmy m.in. kampanię marketingową w wybranych tytułach prasowych, w internecie oraz na naszych kanałach social mediowych, gdzie głównie skupiamy się na treściach edukacyjnych – przyznaje Izabela Pieńkowska, rzeczniczka PKO TFI. – Będziemy również starali się dotrzeć z bezpośrednią informacją przypominającą klientom o upływającym terminie na wykorzystanie tegorocznych limitów przede wszystkim na IKZE, ale też na IKE. Szkoda byłoby, żeby klienci, którzy zapomnieli w tym roku dopłacić do swoich rejestrów na IKZE, stracili szansę na ulgę podatkową przy rozliczeniach za 2019 r. – dodaje Pieńkowska.

Aleksandra Leszczyńska z AXA przekonuje, że działania promujące konta emerytalne AXA prowadzi cały rok. – Widzimy, że taka komunikacja przynosi najlepsze efekty. Nasi dotychczasowi klienci są z nami i regularnie wpłacają na konto pieniądze. Interesują się dzięki temu też innymi produktami – IKE i Tanim oszczędzaniem – twierdzi Leszczyńska.

Analizy rynkowe
Polski rynek wciąż zyskuje bez euforii wśród inwestorów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Analizy rynkowe
Lokomotywy z indeksu mWIG40 dały zarobić
Analizy rynkowe
Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Analizy rynkowe
Czy Trump chce wyrzucić Powella, czy tylko gra na osłabienie dolara?
Analizy rynkowe
Czy należy robić odwrotnie niż radzi Jim Cramer?
Analizy rynkowe
Niedźwiedzie znów są prowokowane przez byki. Koniec korekty?