Inwestorzy indywidualni znów pokochali obligacje emitowane przez spółki windykacyjne. Popyt na papiery znów znacząco przewyższa podaż.
W ubiegłym tygodniu zakończyła się emisja obligacji firmy Best. Spółka pozyskała z niej 20 mln zł, a inwestorzy złożyli zapisy o wartości 32,7 mln zł. Tym samym oznacza to, że redukcja zapisów wyniosła 39 proc. Nieco wcześniej podobnie było w przypadku Kredyt Inkaso. Z emisji skierowanej do szerokiego grona inwestorów spółka pozyskała 18 mln zł. W tym przypadku popyt na papiery wyniósł 29 mln zł i tym samym redukcja wyniosła ponad 38 proc.
Duży popyt na papiery firmy Best i Kredyt Inkaso ma tym większe znaczenie, gdyż jeszcze nie tak dawno firmy te, wychodząc z emisjami, miały problem, aby pozyskać z nich całą zakładaną kwotę. Duże redukcje zapisów były w ostatnim czasie zarezerwowane dla lidera branży Kruka, który aktualnie prowadzi kolejną emisję obligacji. Zapisy są przyjmowane do 2 sierpnia, a spółka celuje w 75 mln zł.
Branża windykacyjna ma jednak też mocne argumenty w postaci wyników finansowych i rosnących spłat od dłużników. Z opublikowanych pod koniec ubiegłego tygodnia danych wynika, że Kredyt Inkaso w I kwartale roku obrotowego 2023/2024 miało 93,2 mln zł. Rok do roku oznacza to wzrost o 17 proc.
– Dobre wyniki finansowe za rok 2022/2023 oraz ostatnie bardzo udane emisje naszych obligacji korporacyjnych pozwalają nam na realizację ambitnej strategii rozwoju – mówi Mateusz Boguta, członek zarządu Kredyt Inkaso.