Sytuacja na rynkach 19 listopada - wyczekiwanie na dolarze

Trudno uznać wczorajsze, lekkie cofnięcie się dolara od szczytów ustanowionych w ubiegłym tygodniu, jako sygnał do jego większej korekty, skoro oczekiwania rynków, co do grudniowej obniżki stóp przez FED spadły poniżej 60 proc.

Publikacja: 19.11.2024 09:58

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Inwestorzy mają coraz więcej wątpliwości, co do tego, jak FED będzie reagować na ruchy nowej administracji Donalda Trumpa. Zwłaszcza, że nazwiska nominatów wskazują na to, że kwestia podwyżek ceł będzie jednym z jej głównych priorytetów. Kluczowe stanowisko Sekretarza Skarbu nie zostało jednak jeszcze obsadzone, a giełda nazwisk jest spora. Warto wspomnieć, że typy Trumpa musi jeszcze zaakceptować Kongres, zwłaszcza Senat. Tymczasem Partia Republikańska to nie monolit i już teraz dochodzą głosy, że senatorzy krytycznie podchodzą do osoby nowego Prokuratora Generalnego.

We wtorek dolar lekko podbija na szerokim rynku, choć zmiany są kosmetycznie.  Pośród walut G-10 silniejszy jest jen, który reaguje na słowa ministra finansów Japonii, który krytycznie odniósł się do jego ostatniego osłabienia. Uwagę zwraca też dolar australijski w kontekście publikacji minutek z ostatniego posiedzenia RBA - nie widać sygnałów, aby decydenci w Australii mieli szykować się do zmiany nastawienia - nadal przewija się wątek konieczności utrzymania restrykcyjnej polityki. Dzisiaj AUD jest nieco silniejszy w relacji z dolarem. W gronie G-10 najgorzej wypadają korony skandynawskie i euro.

W kalendarzu makro jest dzisiaj niewiele ważnych tematów. Uwagę zwróci inflacja CPI w Kanadzie o godz. 14:30, oraz wystąpienia przedstawicieli banków centralnych z ECB, BOE i FED. W naszym regionie mamy decyzję Banku Węgier o godz. 14:00 - rynek zakłada utrzymanie głównej stopy na poziomie 6,50 proc.

EURUSD - koniec korekty?

Czy obserwowane wczoraj podbicie, które doprowadziło do naruszenia okolic piątkowego szczytu przy 1,0592 mogło zostać zakończone? Nie można tego wykluczyć - korekta na dolarze po tak silnym umocnieniu z ostatnich kilkunastu dni była relatywnie płytka i raczej świadczy o sile trendu. Wskazuje również, ze ewentualny proces jego odwracania może być rozłożony w czasie. Na razie rynki nie mają jednak motywu - przewijają się obawy, co do wpływu polityki nowej administracji Trumpa na inflację i tym samym na ruchy FED. Jeżeli oczekiwania, co do grudniowej obniżki stóp spadną poniżej 50 proc., to dolar znów dostanie wiatru w żagle.

Wykres dzienny EURUSD

Wykres dzienny EURUSD

DM BOŚ

Technicznie - jeżeli dzisiaj dojdzie do wymazania wczorajszej białej świecy wzrostowej, to będzie to sygnał, że rynek wraca do spadków i wybicie dołka przy 1,0495 z 14 listopada jest możliwe. I to niezależnie od tego, ze dzienne wskaźniki zaczęły już rysować dywergencje wzrostowe.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Złoty cierpi przez dekret Putina. Dolar znów króluje
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Waluty
Eurodolar na drodze do parytetu?
Waluty
Rynek złotego - USDPLN poniżej 4,10
Waluty
Dolar traci impet po 6-proc. skoku
Waluty
W oczekiwaniu na dane makro
Waluty
Rynek złotego - w krótkim okresie zdecyduje EURUSD