ZUS dla małych przedsiębiorców. Niższe składki dla firm to niskie emerytury

Ubocznym skutkiem obniżenia składek na ZUS dla małych przedsiębiorców będą w przyszłości minimalne emerytury.

Publikacja: 23.04.2018 05:30

ZUS dla małych przedsiębiorców. Niższe składki dla firm to niskie emerytury

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski KS Krzysztof Skłodowski

Proponowany przez rząd tzw. mały ZUS dla mikrofirm, czyli płacenie składek na ubezpieczenia społeczne proporcjonalnie do przychodów dla firm, które uzyskują miesięcznie nie więcej niż 2,5-krotność minimalnej płacy sprawi, że niewielkie podmioty będą miały niższe obciążenia.

– Propozycja wychodzi naprzeciw tym, którzy wskazują, że ryczałtowy poziom minimalnej składki jest szczególnie dotkliwy dla mikroprzedsiębiorców – mówi dr Paweł Wojciechowski, główny ekonomista ZUS.

Pomysł rządu nie rozwiązuje natomiast problemu osób zajmujących się handlem, bo jeżeli przedsiębiorca kupi coś za 4,5 tys. zł, sprzeda za 6 tys. zł, to ma 6 tys. zł przychodu i już się nie mieści w progu.

Rozwiązanie to może mieć także dwojakie konsekwencje: głodowe emerytury dla niewielkich przedsiębiorców oraz uciekanie pracowników w samozatrudnienie.

Niskie świadczenia

Na wysokość emerytur wpływają odprowadzane składki.

Foto: GG Parkiet

– Osoby, które będą opłacały obniżoną składkę na ubezpieczenie społeczne, prawie na pewno nie uzbierają na emeryturę minimalną – uważa dr Aleksander Łaszek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju.

Emerytury osób prowadzących działalność gospodarczą już teraz są niższe od emerytur pracowników. W okresie od I do III kwartału 2017 r. średnia miesięczna emerytura tych osób wyniosła 1774 zł, podczas gdy średnia emerytura wypłacana przez ZUS kształtowała się na poziomie 2166 zł miesięcznie.

Bolesne konsekwencje będą też dla systemu emerytalnego.

– Będzie to oznaczało większą skalę dopłat do najniższych emerytur z budżetu państwa w przyszłości, tym bardziej że obecna wysokość składki emerytalnej nie zapewnia już wypracowania ekwiwalentu emerytury minimalnej – podkreśla Paweł Wojciechowski. – Te dopłaty w największym stopniu otrzymywać będą przedsiębiorcze kobiety, które już przy 20-letnim stażu mogą skorzystać z tej systemowej gwarancji – dodaje Wojciechowski.

Większym optymistą jest Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Pracodawców RP, który zauważa, że nowe rozwiązanie ma służyć przede wszystkim tymczasowemu ograniczeniu obciążeń ponoszonych przez prowadzących działalność gospodarczą w okresach, w których doświadczają oni przejściowych trudności.

– Nie spodziewam się, by znaczna liczba osób była skłonna do prowadzenia działalności gospodarczej w sytuacji, gdy przez wiele lat przynosi ona minimalny przychód na poziomie 1,5 tys. lub 2 tys. zł miesięcznie – mówi Kozłowski.

Opłacalne samozatrudnienie

Pojawiają się też obawy, że proponowane rozwiązanie zwiększa opłacalność samozatrudnienia. – Teraz już w okolicy płacy minimalnej korzyści wyniosą kilkaset zł, szczególnie, że osoby samozatrudnione mogą część wydatków wpisać w koszty – zauważa Aleksander Łaszek. Presja na szukanie takich oszczędności wzrośnie przy pogorszeniu koniunktury na rynku pracy – ostrzega Łaszek.

Samozatrudnienie ma jednak, mimo planowanych obniżek składek emerytalnych, mocną konkurencję w postaci umów o dzieło i zlecenie.

– Nie sądzę, aby nastąpiło masowe przechodzenie na samozatrudnienie, bowiem nadal konkurencyjne cenowo dla niskich dochodów pozostaną umowy cywilnoprawne – uważa Wojciechowski.

[email protected]

Ubezpieczenia
Andrzej Klesyk: Holding PZU leży w interesie państwa
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Ubezpieczenia
Warta z rekordową sprzedażą ubezpieczeń w 2024 r. Zysk, rentowność, rating w górę
Ubezpieczenia
Nowa fala oszustw: kradziony PESEL na polisach OC
Ubezpieczenia
PZU postawiło na start-upy. „Ponad 200 mln zł zysku ze współpracy”
Ubezpieczenia
Odwrócenie trendu. Po siedmiu latach ceny polis na świecie wreszcie spadają
Ubezpieczenia
Nowe porządki w PZU. Andrzej Klesyk dostał duży kredyt zaufania