TPH:?prospekt w KNF?25 lipca

Tele-Polska Holding, jeden z aktywniejszych konkurentów Telekomunikacji Polskiej na rynku usług telefonicznych, chce przejść z NewConnect na główny rynek giełdy. Zaoferuje 20–30 procent kapitału

Aktualizacja: 19.02.2017 02:38 Publikacja: 14.07.2012 01:04

TPH:?prospekt w KNF?25 lipca

Foto: Fotorzepa, Pasterski Radek PR Pasterski Radek

Tele-Polska Holding, grupa działająca w różnych obszarach telekomunikacji, obiecuje, że tym razem zrealizuje zapowiadany od kilku lat plan i przeniesie się na podstawowy rynek GPW. Prospekt emisyjny chce złożyć 25 lipca i jeszcze w tym roku zadebiutować na głównym parkiecie.

– Zależy nam na płynności – mówi Piotr Wiśniewski, główny akcjonariusz i przewodniczący rady nadzorczej TPH.

Notowana na NewConnect spółka ma w wolnym obrocie około 3 proc. akcji. – Szacuję, że realny free-float to około 0,5 proc. – mówi Marek Montoya, wiceprezes TPH. Między innymi właśnie po to, aby zwiększyć płynność, ale i pozyskać pieniądze na inwestycje, TPH planuje emisję z wyłączeniem prawa poboru. – Chcemy pozyskać ok. 20 mln zł. Nowi inwestorzy objęliby w zamian ok. 25 proc. kapitału spółki – mówi Montoya.

TPH?chce przeznaczyć te pieniądze m.in. na budowę łączy światłowodowych czy centrum kolokacyjnego z własnym centrum przetwarzania danych o powierzchni do 1 tys. mkw. Dziś ma mniejszą w biurowcu w Warszawie.

20 mln zł chce pozyskać z emisji akcji przy okazji wejścia na GPW grupa Tele-Polska Holding

Jeden z celów emisyjnych to także budowa tzw. ostatniej mili, czyli własnych łączy pozwalających TPH bezpośrednio obsługiwać klientów indywidualnych. Do tej pory strategia grupy w tym segmencie zasadzała się przede wszystkim na wykorzystaniu hurtowego modelu usług Telekomunikacji Polskiej (tzw. WLR) i odbijaniu abonentów gigantowi.

Przy okazji rebrandingu na Orange, TP rozpoczęła kampanię przeciwko firmom, które według niej w nieetyczny sposób zdobywają klientów. – Nie widzimy, aby ta kampania miała zgubny wpływ na naszą sprzedaż. Równocześnie stanowczo domagamy się od zewnętrznych firm pozyskujących dla nas klientów, aby przestrzegały narzuconego im zbioru zasad postępowania z klientami – mówi Montoya.

Tak czy inaczej dziś TPH zaczyna myśleć o rozwoju własnej?infrastruktury z dojściem?do klienta indywidualnego. Ma ich dziś kilkadziesiąt tysięcy. – Koncentrujemy się na mieszkaniówce. Tu chcemy?kłaść naszą własną infrastrukturę. Realizujemy dziewięć projektów, po kilka tysięcy mieszkańców każdy – mówi Wiśniewski.

Choć TPH?działa na trudnym rynku telefonii stacjonarnej, a biznes zależy m.in. od poziomu cen hurtowych usług stacjonarnych (WLR) i mobilnych (MTR), właściciele TPH oceniają, że firma na perspektywy wzrostu. W tym roku liczą na kilkuprocentowy wzrost przychodów. Mocniej, ich zdaniem, poprawią się zyski grupy. – Inwestorzy będą mieli do dyspozycji prognozy zarządu. Zamieścimy je w prospekcie – zapowiada Wiśniewski. Zeszły rok TPH?zakończyła z 156 mln zł przychodów i 2,8 mln zł zysku netto. W I kw. tego roku było to 48,1 mln zł i 2,6 mln zł.

[email protected]

Technologie
Shoper: wejdziemy w 2025 rok z podniesionym czołem
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Technologie
Aukcja 700/800 MHz – koniec konsultacji
Technologie
Uchwały CD Projektu. Co widać między wierszami?
Technologie
Analityk: Asbis nie zrealizuje prognozy. Ale akcje i tak warto kupować
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Technologie
G-Devs już na giełdzie
Technologie
CD Projekt chce zarobić cztery miliardy. Kiedy nowy "Wiedźmin"?