Producent systemów do zarządzania przedsiębiorstwem (ERP) w ostatnim kwartale 2014 r. miał wyniki nieco gorsze niż rok wcześniej. – Baza z IV kwartału 2013 r. była bardzo wysoka. Był to pierwszy kwartał wyraźnego ożywienia, którego pozytywne efekty były widoczne w rezultatach kolejnych kwartałów – wyjaśnia Mariusz Lizon, członek zarządu Asseco Business Solutions odpowiedzialny za finanse. Nie zdradza żadnych liczb. W IV kwartale 2013 r. lubelska spółka miała ok. 48,5 mln zł przychodów i 9,4 mln zł zysku netto. Po trzech kwartałach 2014 r. obroty Asseco BS sięgały 102 mln zł (były o 5 proc. większe niż rok wcześniej), a czysty zarobek 19,1 mln zł (wzrost o 10 proc.).
Mało sprzętu IT
Lizon przyznaje też, że koniec zeszłego roku był słabszy w porównaniu z poprzednimi latami, jeśli chodzi o kontrakty na dostawę sprzętu IT. – To niskomarżowe umowy, które mają wpływ na poziom obrotów, ale przynoszą niewielkie zyski – zaznacza. Podkreśla, że pion zajmujący się tego typu projektami w Asseco BS systematycznie zwiększa za to sprzedaż wysokomarżowych usług. – Oprócz zadań związanych z budową sieci rozproszonych zespół realizuje m.in. kontrakty związane z projektowaniem zapasowych data center. Popyt na tego typu usługi szybko rośnie – mówi przedstawiciel technologicznej spółki.
Pozytywnie ocenia całoroczne wyniki firmy. – Były zgodne z budżetem – zapewnia. Deklaruje, że zarząd będzie rekomendował przeznaczenie całego zysku za 2014 r. do podziału wśród udziałowców (głównym jest Asseco Poland, posiada 46,47 proc. kapitału). Zakładając, że wyniki spółki za zeszły rok będą zbliżone do danych za 2013 r. lub nieco lepsze (zysk netto sięgnął wówczas 26,8 mln zł), dywidenda wyniesie minimum 80 groszy na akcję. Jej stopa sięgnie zatem 5,8 proc.
Większy zarząd
– Na rynku rozwiązań ERP panuje umiarkowany optymizm – odpowiada Lizon na pytanie o perspektywy dla Asseco BS na 2015 r. Zaznacza równocześnie, że nie spodziewa się, żeby sprzedaż zaczęła nagle dynamicznie rosnąć. Podobnie, jak nie oczekuje spadku sprzedaży.
Przyznaje, że jednym z głównych czynników wzrostu spółki w tym roku i kolejnych latach ma być sprzedaż zagraniczna. Na razie zapewnia ona kilka procent obrotów. W 2014 r. Asseco BS pochwaliło się podpisaniem umowy z grupą Bacardi, która kupiła od polskiej firmy system Mobile Touch wspierający pracę przedstawicieli handlowych. – Negocjujemy dwa kolejne podobnego kalibru kontrakty – mówi Lizon. Nie zdradza nazw potencjalnych klientów, którzy interesują się wspomnianą aplikacją.