Kurs AB rekordowo wysoki

Giełdowa spółka umacnia się na fotelu największego dystrybutora sprzętu IT w regionie. Jej łączny udział w rynkach polskim, czeskim i słowackim przekracza już 25 proc.

Nawet 5,2 proc., dochodząc do 40,5 zł, zyskiwały przejściowo w poniedziałek akcje AB po publikacji danych finansowych za I półrocze bieżącego roku obrotowego (zaczął się 1 lipca). Były najdroższe w historii. Od początku roku zwyżkowały już o jedną trzecią.

Pękła okrągła bariera

– Po raz pierwszy w naszej historii nasze przychody w pojedynczym kwartale przekroczyły 2 mld zł – podkreśla Andrzej Przybyło, prezes AB (patrz ramka). Zwraca uwagę, że grupa umocniła się na pozycji lidera na rynku dystrybucji sprzętu IT w regionie. – Mieliśmy w nim 25,2-proc. udział. Rok wcześniej wskaźnik sięgał 23,2 proc. – oświadcza. – Dane dotyczą połączonych rynków polskiego, czeskiego i słowackiego – precyzuje. AB jest m.in. największym w regionie sprzedawcą notebooków, tabletów, desktopów.

Przybyło zwraca uwagę na systematyczną rozbudowę portfolio produktów. – W ostatnich miesiącach zaczęliśmy m.in. sprzedawać sprzęt ZTE i Asusa oraz urządzenia AGD Amiki i Beko – wylicza. AB mocno rozbudowuje też posiadane sieci franczyzowe w Polsce (m.in. Alsen, Kakto i Optimus) oraz Czechach i na Słowacji (Digimax, Triline).

– Mamy łącznie już 1,5 tys. punktów, czyli 25 proc. więcej niż rok wcześniej – mówi Przybyło. Zapewnia, że budowa nowego centrum logistycznego w podwrocławskich Magnicach przebiega zgodnie z planem. Spółka planuje zakończyć przeprowadzkę w wakacje. Powierzchnia magazynowa powiększy się 2,5-krotnie. – Każdego dnia będziemy mogli wysyłać klientom 120 tys. paczek – podkreśla prezes.

Sprzedaż będzie rosła

Tradycyjnie już bardzo ostrożnie wypowiada się o perspektywach na kolejne kwartały. Zapowiada, że AB chce wykorzystywać pozycję lidera rynku dystrybucyjnego w regionie. – Zamierzamy być partnerem pierwszego wyboru dla producentów sprzętu IT – oświadcza. Deklaruje, że AB będzie dalej poszerzało ofertę handlową, nie tylko w obszarze sprzętu IT (zależny Rekman sprzedaje zabawki). – Chcemy rosnąć na rynku e-commerce, rozwijać sieci partnerskie i świadczyć, dzięki nowemu magazynowi, usługi logistyczne dla zewnętrznych klientów – wylicza.

Twierdzi, że w I kwartale pozytywne trendy z wcześniejszych kwartałów, jeśli chodzi o poprawę wyników, zostały podtrzymane. W jego ocenie kolejne kwartały mogą być jednak trudniejsze z uwagi na zagrożenia geopolityczne w regionie. Grupa chce też rosnąć, korzystając z problemów konkurencji. Jako przykład podaje kłopoty czeskiej filii ABC Daty, która straciła kontrakt na dystrybucję sprzętu HP. Znaczna część klientów przeszła do grupy AB.

[email protected]

Szybko rosnąca sprzedaż wymaga większych kapitałów obrotowych

W I półroczu bieżącego roku obrotowego grupa AB zwiększyła sprzedaż o 23,5 proc., do 3,57 mld zł. Zysk operacyjny spadł o 9,9 proc., do 57,8 mln zł, a netto sięgnął 40,7 mln zł, co oznaczało zwyżkę o 18,7 proc. Grzegorz Ochędzan, członek zarządu odpowiedzialny za finanse, wyjaśnia spadek rentowności brutto ze sprzedaży (w I półroczu wynosiła 3,87 proc. wobec 4,79 proc. rok wcześniej) niższą rentownością biznesu w Czechach (z powodu rosnącej konkurencji) oraz erozją cen sprzętu, który szybko się starzeje i musi być przeceniany (na co AB częściowo dostaje potem rekompensatę od producentów). Żeby sfinansować szybko rosnący obrót, AB zwiększyło (do 50 mln zł) finansowanie działalności faktoringiem.