- Przeprowadzone w ostatnich miesiącach analizy różnych możliwości pozyskania finansowania doprowadziły nas do wniosku, że planowana wcześniej emisja akcji z prawem poboru po cenie 3,40 zł za akcję przy obecnych warunkach rynkowych nie daje gwarancji powodzenia. Dlatego proponujemy zmianę parametrów emisji akcji w taki sposób, który w naszej ocenie daje realne szanse na uzyskanie potrzebnych spółce środków i dokończenie z sukcesem realizowanych od wielu lat projektów – mówi Janusz Płocica, prezes Cormaya.
Spółka zwołała na 2 kwietnia NWZ i proponuje emisję maksymalnie 31,9 mln akcji serii K. Gdyby sprzedała wszystkie walory, jej kapitał podwoiłby się (poprzednia uchwała mówiła o emisji 10,6 mln sztuk). Gdyby chciała pozyskać 36 mln zł, czyli tyle samo co w poprzednim planie, cena emisyjna wyniosłaby ok. 1.13 zł (przy założeniu sprzedaży wszystkich 31,9 mln akcji), czyli znacznie poniżej obecnego kursu na GPW (około 2,55 zł).
Zdaniem zarządu ten rok jest kluczowy. - Po latach prac i ogromnych nakładach inwestycyjnych, finansowanych w dużej mierze poprzez emisje akcji, jesteśmy już na końcu drogi. Po zakończeniu projektów, począwszy od 2016 r, w wynikach Spółki będziemy widzieć ich efekty sprzedażowe, które powinny w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Spółka zacznie odbudowywać swoją wartość zarówno poprzez coraz lepsze rezultaty finansowe, jak i wizerunek - uważa Płocica.
Cormay potrzebuje na inwestycje jeszcze łącznie ok. 50 mln zł. - Ze względu na przedłużający się proces odwoływania Tadeusz i Tomasza Tuory z Rady Dyrektorów Orphee (spółka zależna Cormaya - red.) proces pozyskiwania finansowania jest trudniejszy i dłuższy. Krótkoterminowo, jako źródło finansowania wykorzystaliśmy część akcji Orphee, których sprzedaż już nastąpiła. Uzyskane w ten sposób środki zapewniają nam finansowanie projektów do czasu emisji akcji – tłumaczy Płocica.
W ubiegłym tygodniu Cormay, który ma problemy płynnościowe, sprzedał akcje Orphee za łączną kwotę ok. 20 mln zł zmniejszając zaangażowanie w tej notowanej na NewConnect spółce do 23 proc. z 50 proc.