Comarch zamierza powalczyć o jak największą część rynku backupu danych do chmury. Jego globalna wartość w 2014 r. sięgnęła 13,6 mld dolarów, a do 2019 r. ma wzrosnąć do prawie 56,6 mld dolarów – podaje MarketsandMarkets. Comarch od 15 lat inwestuje w ten segment. - Chmura była jednym z kół napędowych wyników w ostatnich latach. Przychody Comarchu z rozwiązań oferowanych w modelu chmury obliczeniowej wyniosły w 2014 r. 87 mln zł – mówi Jacek Słowik, menedżer z Comarch Cloud.
Flagowym narzędziem Comarchu do backupu jest platforma iBard24. - Przychody ze sprzedaży iBard24 wynoszą kilka milionów złotych, a sprzedaż tego produktu po siedmiu miesiącach 2015 zwiększyła się o 44 proc. – wskazuje Słowik. Spółka właśnie pochwaliła się nową ofertą. - Dążymy do tego, aby również warunki handlowe, które oferujemy klientom, pozwalały z sukcesem rywalizować z Google, Microsoft czy Dropbox – mówi menedżer z Comarch Cloud. Wskazuje, że użytkownicy kont darmowych otrzymają na zawsze 15 GB bezpłatnej powierzchni na swoje pliki, ponadto użytkownik iBard24, korzystający jednocześnie z systemu Comarch ERP, otrzyma dodatkowy 1 TB powierzchni na backup swojej bazy danych. – Takiej ilości darmowej powierzchni nie oferuje żadna inna usługa na świecie – podkreśla Słowik.
Obecnie z iBard24 korzysta ponad 80 tysięcy użytkowników. - Z usługą wchodzimy też mocno na rynki zagraniczne, w szczególności we Francji i w Niemczech, gdzie Comarch posiada i buduje własne data center – podkreśla przedstawiciel Comarch Cloud. Obecnie z rynków zagranicznych pochodzi połowa przychodów Comarchu.
W najbliższy piątek spółka opublikuje raport za I półrocze. BESI spodziewa się, że w II kwartale marża brutto wyniosła 25 proc. wobec 24,3 proc. w II kwartale ubiegłego roku. Ze względu na wysoką bazę i mniejszy portfel zamówień krajowych (w związku z brakiem zamówień w segmencie publicznym), BESI spodziewa się, że II kwartał był ostatnim kwartałem w roku 2015 z pozytywną dynamiką.