Analityków, którzy uczą się podejścia nowych władz spółki do zarządzania i komunikacji, pozytywnie zaskoczył poziom wolnych przepływów gotówkowych grupy. W I połowie roku wyniosły 142 mln zł, o 16 proc. więcej niż przed rokiem. Specjaliści sądzili, że koszty spadną wolniej (szczególnie koszty ogólnego zarządu) i inwestycje będą wyższe. Te ostatnie w półroczu wyniosły 92 mln zł, mniej niż rok wcześniej, i nie ma w nich wydatków na modernizację sieci o światłowody (FTTH), jak sądziła część analityków.

Katarzyna Iwuć, odpowiedzialna w zarządzie za finanse, powiedziała jasno, że pierwszych nakładów związanych z FTTH można się spodziewać w IV kwartale. Firma wybrała na razie dostawcę urządzeń aktywnych (nie podaje, kto nim będzie) i jest na etapie wyboru wykonawców sieci. – Gotowy jest business case dla 250 tys. gospodarstw domowych. W pierwszym rzucie wyłonimy wykonawcę sieci dla 100 tys. gospodarstw – mówiła Iwuć.

Tomasz Szopa, prezes Netii, zapowiedział, że integracja TK Telekom zakończy się do końca roku – szybciej, niż zakładano. Podkreślił, że przychody grupy, nawet z pominięciem TK Telekom, spadają wolniej (w I połowie roku o 7 proc.). Choć z TK Telekom pochodzi w I połowie roku 65 mln zł przychodów, to zarząd Netii zaczeka do przyszłego roku z oceną, czy przejęcie to sukces. Przychody spółki spadają, a jej perspektywy zależą m.in. od ważnego klienta – Grupy PKP. Zmiany kadrowe u państwowego przewoźnika nie sprzyjają rozstrzyganiu przetargów. ziu