W grudniu zyski na przerobie ropy zmniejszyły się, o czym przesądziły uwarunkowania zewnętrzne, w tym niższe marże rafineryjne i dyferencjał, czyli różnica w cenie między ropą Brent a Urals (ta ostatnia to podstawowy surowiec dla środkowoeuropejskich rafinerii). W skali całego kwartału spadki zostały złagodzone przez niezły październik i listopad.
– Obniżenie marż i dyferencjału w IV kwartale 2011 r. w porównaniu z III kwartałem będzie miało ujemny wpływ na wynik EBIT grupy PKN Orlen według LIFO (czyli na zysk operacyjny oczyszczony z wpływu przeszacowań wartości zapasów ropy – red.) – powiedział w rozmowie z PAP Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes PKN Orlen. Jędrzejczyk dodał, że na korzyść spółki w IV kw. zadziałała za to aura, stymulując wzrost sprzedaży produktów.
Analitycy wskazują, że sytuacja Orlenu w I kwartale 2012 r. powinna się poprawić. – Ważne dla Orlenu jest w tym momencie zamknięcie trzech rafinerii w Europie należących do Petroplusa. To pozytywnie wpłynie na poziom marż i dyferencjałów w Europie – zaznacza Kamil Kliszcz, analityk DI BRE.
apa