Zarząd PKN Orlen poinformował, że szacowany zysk operacyjny grupy w IV kwartale 2011 r. wyniósł około 100 mln zł. To duże zaskoczenie – analitycy oczekiwali wyniku na poziomie 700–800 mln zł.
Dla porównania zysk operacyjny w IV kwartale 2010 r. wyniósł ponad 541 mln zł. Kurs akcji Orlenu na początku sesji spadał nawet o 1,6 proc. na rosnącym rynku. Na koniec dnia nie zmienił się i wyniósł 37 zł.
Trudne otoczenie rynkowe i spore odpisy
Według zarządu płockiego koncernu na słaby wynik wpłynęły niskie marże rafineryjne i petrochemiczne oraz niski dyferencjał Ural/Brent (różnica w cenie ropy). W sumie spółka straciła na tym w IV kwartale 300 mln zł. Przez cały rok ceny ropy Ural i Brent utrzymywały się na zbliżonych poziomach.
– Marża rafineryjna plus dyferencjał Ural/Brent w grudniu wyniosły średnio 1,3 USD na baryłce, to najniższy poziom od ponad dziewięciu lat – mówi Kamil Kliszcz, analityk DI BRE Banku. Spadek marż petrochemicznych płocki koncern próbował zniwelować wzrostem wolumenów sprzedaży.
Otoczenie makro to niejedyny czynnik wpływający na słaby wynik. W IV kwartale 2011 r. spółka dokonała odpisów z tytułu trwałej utraty wartości aktywów w swoich firmach zlokalizowanych w Czechach i na Litwie.