Władze polskiej spółki przekonują, że nie rezygnują z realizacji projektu, który pochłonie co najmniej 3,2 mld zł.

Polsko-irlandzkie porozumienie zostało podpisane jeszcze w 2010 roku. Atutem ESBI?miało być jej bogate doświadczenie – firma uczestniczyła w realizacji projektów na całym świecie, w ramach których powstały elektrownie o łącznej mocy około 6000 MW. – Niestety, techniczne doświadczenie nie jest wystarczającym warunkiem wspólnej realizacji projektu. Oczekiwany przez ESBI sposób podziału korzyści i ryzyka realizacji projektu czynił całe przedsięwzięcie nieopłacalnym z punktu widzenia?Energi – wyjaśnia Beata Ostrowska, rzeczniczka gdańskiej spółki.

Zapewnia jednocześnie, że Energa kontynuuje realizację inwestycji. W?Grudziądzu ma powstać nowoczesna siłownia opalana paliwem gazowym o mocy około 950 MW (pierwotnie projekt zakładał budowę elektrowni o mocy sięgającej 860 MW). Rocznie będzie wytwarzać ponad 6 mln MWh prądu. Obecnie spółka jest na etapie przygotowań do wyboru wykonawcy projektu budowlanego oraz w końcowej fazie negocjacji umów przyłączeniowych z PSE Operator oraz z Gaz-Systemem. Ich podpisanie planowane jest na pierwszą połowę tego roku. Natomiast budowa obiektu ruszy w drugiej połowie 2013 roku i potrwa do 2016 roku. Pierwotnie zakładano, że prace zakończą się rok wcześniej.

Budowa elektrowni gazowej jest częścią strategii grupy Energa na lata 2009–2015, która zakłada potrojenie własnych mocy wytwórczych. Wartość wszystkich inwestycji sięgnie 22?mld zł.