– Obecnie trwa wybór generalnego wykonawcy. Szacujemy, że nowy szyb Grzegorz zostanie oddany do użytku w roku 2022 – informuje Wojciech Kamiński, dyrektor techniczny ZG Sobieski.
Inwestycja pozwoli na poszerzenie eksploatowanego obszaru oraz wydłużenie żywotności zakładu o kolejne 50 lat. ZG Sobieski zatrudnia obecnie 3 tys. osób i może się pochwalić wysoką jak na śląską kopalnię wydajnością sięgającą 1 tys. ton na pracownika. – Jesteśmy w znacznie lepszej sytuacji od naszych śląskich konkurentów, bo nie występują u nas tak duże zagrożenia, np. metanowe. Jednocześnie obecność w dużym koncernie umożliwia nam ciągłe inwestowanie i zakup nowoczesnego sprzętu – wyjaśnia Kamiński i dodaje: – To wszystko sprawia, że kopalnia jest rentowna.
Tauron planuje też inwestycje w kopalni Janina, gdzie pogłębi jeden z istniejących już szybów. Władze firmy nie chcą jednak ujawnić, jaka jest kondycja tego zakładu. – Kopalnia dochodzi do swoich możliwości – ucina Kamiński.
Katowicki koncern w segmencie wydobywczym zanotował w 2014 r. 6,8 mln zł straty netto, przy przychodach sięgających 1,19 mld zł. Należące do zależnego Tauronu Wydobycie kopalnie Sobieski i Janina zaspokajają 40 proc. rocznego zapotrzebowania grupy na węgiel energetyczny. W tym tygodniu fotel prezesa Tauronu Wydobycie stracił Kazimierz Grzechnik. Został odwołany przez walne zgromadzenie, które negatywnie oceniło jego pracę, a zwłaszcza wyniki spółki. Jednocześnie z pełnionej funkcji zrezygnował wiceprezes Jerzy Wróbel.
Wkrótce do koncernu dołączy prawdopodobnie kolejna kopalnia – Brzeszcze, która dziś należy do Kompanii Węglowej. Zgodnie z planem do końca kwietnia Brzeszcze mają trafić do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, skąd po przejściu restrukturyzacji miałby ją kupić Tauron. Tymczasem z naszych informacji wynika, że w grę wchodzi też scenariusz bezpośredniego zakupu kopalni od Kompanii Węglowej. Wcześniej Tauron uzyskał pełną kontrolę nad Tauronem Wydobycie (dawniej: Południowy Koncern Węglowy), kupując pakiet udziałów w tej spółce również od Kompanii Węglowej.