W środę „Parkiet" poinformował o planowanym na piątek spotkaniu zarządu Prairie z zarządem Jastrzębskiej Spółki Węglowej w sprawie potencjalnej współpracy przy realizacji w Polsce węglowych projektów. Prezes Prairie Ben Stoikovich na nasze pytanie, czy możliwe jest rozszerzenie rozmów z JSW na temat współpracy przy projekcie Dębieńsko o projekt budowy kopalni Jan Karski na Lubelszczyźnie, odpowiedział: „Bez wątpienia Polska potrzebuje nowych kopalń węgla. Prairie posiada najbardziej zaawansowane projekty wydobycia węgla koksującego w Europie. Podtrzymuję, że jesteśmy otwarci na współpracę z polskimi partnerami. Naszym celem jest doprowadzenie do budowy tych kopalń, stworzenia tysięcy nowych miejsc pracy w górnictwie i rozwoju polskiej gospodarki."

To kolejny dzień, kiedy notowania Prairie świecą się na zielono. We wtorek, po pierwszych informacjach na temat wstępnego zainteresowania JSW lubelskim projektem, kurs australijskiej spółki wzrósł o 9 proc., do 2,20 zł. Zarząd JSW zastrzega jednak, że nie zna szczegółów dotyczących lubelskiego projektu, jest natomiast otwarty na rozmowy w tej sprawie z australijskim inwestorem. Wcześniej bowiem Prairie poinformował, że w planowanej kopalni Jan Karski zamierza wydobywać przede wszystkim węgiel koksowy typu 34.

Przez ostatnie trzy miesiące notowania Prairie na warszawskiej giełdzie wzrosły już o 92 proc. Średnie dziennie obroty są jednak skromne. Średni wolumen obrotu z trzech miesięcy sięga nieco ponad 141 tys. akcji (0,08 proc. akcji spółki).