Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 28.01.2025 03:18 Publikacja: 23.09.2024 21:00
Artur Rydosz, prezes i kluczowy akcjonariusz Advanced Medical Equipment.
Foto: Fot. mpr
Ambitny plan spółki Advanced Medical Equipment (AME) związany z komercjalizacją innowacyjnego urządzenia do bezinwazyjnego pomiaru cukru w organizmie najwyraźniej przekonał inwestorów. Podczas debiutanckiej sesji na NewConnect jej akcje cieszyły się sporym zainteresowaniem, co wywindowało kurs o prawie 150 proc., do 89 zł. W kolejnych godzinach handlu kupujący nieco przystopowali, ale dwucyfrowa zwyżka została utrzymana. Co istotne, towarzyszył jej duży obrót, a patrząc na liczbę transakcji, chętnych do zakupów było całkiem sporo.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Do 30 stycznia trwają zapisy na akcje w transzy inwestorów indywidualnych i budowa księgi popytu. Cenę maksymalną ustalono na 105 zł. Czy warto kupić akcje?
Z początkiem piątkowej sesji inwestorzy rzucili się do zakupów akcji Medicalgorithmics, w wyniku czego kurs rósł nawet o ponad 20 proc. Tak zareagował rynek na komunikat o pozyskaniu istotnego klienta w USA na swoje usługi. Umowa przyniesie spółce maks. 46 mln zł.
Penta ogłosiła wezwanie na EMC Instytut Medyczny. Chce skupić brakujące papiery i wycofać wartą prawie 500 mln zł spółkę z giełdy. Losy wezwania zależą od decyzji PZU.
W poniedziałek inwestorzy rzucili się do zakupów akcji PolTREGU, w wyniku czego ich cena poszybowała w górę o ponad 11 proc.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką?
Spółka jest liderem wzrostów podczas poniedziałkowej sesji. Inwestorzy nadal dyskontują informację, że polska spółka ma kupca na sprzedaż firmy Fixnip, która opracowała implant sutka.
W środę akcje Adiuvo zyskały prawie 38 proc., wczoraj 33 proc., a dziś skala wzrostów jest jeszcze wyższa. Powód? Polska spółka ma kupca na sprzedaż udziałów w firmie Fixnip, która opracowała implant sutka dla kobiet po mastektomii.
W Stanach Zjednoczonych zamówienia na dobra trwałego użytku w grudniu i indeks nastrojów konsumenckich Conference Board oraz decyzja węgierskiego banku centralnego w sprawie stóp procentowych. Oto co wydarzy się dziś w biznesie i gospodarce w Polsce oraz na świecie.
Początek tygodnia na parkiecie w Warszawie przyniósł niewielki spadek głównego indeksu, WIG20, o -0,1%, do poziomu 2376 pkt. mWIG40 zniżkował o -1,1%, podczas gdy sWIG80 zanotował cofnięcie o -0,91%. Obroty na szerokim rynku wyniosły niecałe 1,18 mld złotych.
– Zawsze będą jakieś memcoiny. Moda się zmienia co kilka miesięcy. Projekty, które powstają, rosną o kilkaset procent, niektóre o kilka tysięcy procent w ciągu kilku dni, po czym zastępują je kolejne. Nie widzę aktualnie na rynku żadnego, który mógłby zagrozić pozycji bitcoina – mówi Eryk Szmyd, analityk XTB.
Oczy inwestorów skierowane są dzisiaj na temat DeepSeek i jego wpływu na przyszłość sztucznej inteligencji. Informacja o przygotowaniu przez chińską firmę modelu sztucznej inteligencji w formacie open-source, która osiągami według niektórych danych prześciga kosztowny i trenowany na najlepszych chipach ChatGPT od OpenAI stawia pod znakiem zapytania ogromne wydatki, jakie amerykańskie spółki wydają na rozwój technologii sztucznej inteligencji. Czy to oznacza koniec hossy AI?
Sukces chińskiego DeepSeek podkopał wiarę inwestorów w amerykańskie spółki z sektora nowych technologii, które zainwestowały miliardy w rozwój narzędzi AI. W poniedziałek ich akcje znalazły się na celowniku sprzedających.
Inwestorzy w Warszawie po sześciu wzrostowych sesjach z rzędu indeksu WIG20 przystąpili do realizacji zysków wykorzystując korektę na pozostałych rynkach akcji.
Wskaźnik blue chips nie spadł ani razu w ostatnim tygodniu i przez pięć dni zyskał 3,1 proc. Lepiej wypadł nawet od S&P 500. Ale pokonał go DAX. W USA w piątek akcje sprzedawano. Dzisiaj w Azji „miesza” nowa chińska sztuczna inteligencja.
Jestem gotów zrozumieć wszystkich obrońców idei pracowniczych planów kapitałowych – to w pewnym sensie ostatnia reduta, która walczy o upowszechnienie III filaru emerytalnego. Filaru, który miał być dobrowolny i budowany na rosnącej świadomości obywatelskiej, prowadzącej nieuchronnie do wniosku, że bez własnych oszczędności nasza emerytura będzie raczej nędzna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas