Rok 2023 zapowiada się dla rynku aptecznego ciekawie.
– Początek roku to moment absolutnie przełomowy. Mamy kolejną odsłonę pandemii Covid-19, do której dochodzą zachorowania na wirusa grypy i RSV. Pokazują one, jak bardzo paląca jest potrzeba odciążenia systemu opieki zdrowotnej przez apteki – mówi Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET. Dodaje, że rząd to dostrzega, wprowadzając kolejne usługi do aptek.
– Dziś możemy szczepić pacjentów na Covid-19 i grypę, w szczytowym momencie pandemii mogliśmy wykonywać testy. Jednak to wciąż nie wyczerpuje katalogu usług, które moglibyśmy oferować – twierdzi Piskorski. Wskazuje też na najnowsze zmiany legislacyjne. – Dzięki przyjętym wczoraj w Sejmie zmianom osoba zainteresowana wykonaniem szczepienia nie będzie musiała uzyskać recepty na szczepionkę od lekarza, tylko w trakcie jednej wizyty w aptece uzyska receptę farmaceutyczną przeciw grypie, będzie zakwalifikowana, a następnie zaszczepiona – mówi.
Obecnie w Polsce działa prawie 12 tys. aptek. Od lat branża narzeka na spadającą rentowność – ponad 20 proc. aptek w Polsce jest nierentownych. – Spada także atrakcyjność zawodu farmaceuty wśród młodzieży wybierającej się na studnia. Grozi to wytworzeniem luki pokoleniowej, jaka ma miejsce w przypadku lekarzy i pielęgniarek, gdzie osób odchodzących na emerytury czy wyjeżdżających do pracy za granicą nie ma kto zastąpić – mówi Piskorski. Szczegółowych danych dotyczących 2022 r. jeszcze nie ma. Ostatnie publikowane przez PEX PharmaSequence statystyki dotyczą listopada.
Wynika z nich, że rynek apteczny w tym okresie zanotował sprzedaż na poziomie 3,97 mld zł. To o 6,8 proc. więcej niż rok wcześniej, a o 1,5 proc. mniej niż w październiku. Obrót statystycznej apteki w listopadzie 2022 r. wyniósł 308 tys. zł, był to wzrost o 9,2 proc. względem analogicznego okresu 2021 r. Na przestrzeni ostatnich lat liczba aptek w Polsce spada. Przedstawiciele branży wskazują, że jest to pokłosie m.in. wprowadzonej kilka lat temu nowelizacji prawa zwanego „apteką dla aptekarza”.