Powyborczy entuzjazm rynkowy widać było m.in. w Indiach. Powyborcze sondaże wskazywały tam, że nadal rządzić będzie Sojusz Narodowo-Demokratyczny, któremu przewodzi obecny premier Narendra Modi. Efekt? W poniedziałek tamtejszy indeks Sensex zyskał na wartości blisko 3,4 proc.
Do zmiany władzy szykuje się zaś Meksyk. Tam wyraźne zwycięstwo w wyborach prezydenckich odniosła Claudia Sheinbaum, która będzie pierwszą kobietą prezydentem Meksyku. Inwestorzy do tej informacji podeszli jednak bardzo chłodno. Meksykańskie peso w ciągu dnia traciło nawet ponad 3 proc. w relacji do dolara amerykańskiego.
– Oprócz samych wyborów prezydenckich obecnie rządząca partia „Morena” utrzyma władzę i zdobędzie zdecydowaną większość w obu izbach Kongresu. Superwiększość w niższej izbie oraz zwykła większość w wyższej izbie Kongresu, mogą pozwolić na zmianę konstytucji w Meksyku, co może doprowadzić do populistycznych reform dotyczących emerytur czy płacy minimalnej, co może zwiększyć obciążenie budżetowe. Oprócz tego może dojść do zmian w sądownictwie, co również powoduje niepokój wśród światowych obserwatorów - zauważają analitycy XTB. Eksperci z Morgan Stanley wskazują, że nerwowa atmosfera może wywindować notowania USD/MXN nawet w okolice 19–20. W poniedziałek po skokowym wzroście para ta była zaś notowana przy poziomie 17,50.