SII pyta Amikę o sprzedaż Lecha

Inwestorzy domagają się wyjaśnień, dlaczego akcje klubu piłkarskiego Lech Poznań sprzedawano po różnych cenach

Publikacja: 20.03.2009 01:01

Lech Poznań (niebieskie koszulki) vs Jagiellonia Białystok

Lech Poznań (niebieskie koszulki) vs Jagiellonia Białystok

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski Bartosz Jankowski

Giełdowi inwestorzy domagają się wyjaśnienia wątpliwości związanych ze sprzedażą klubu piłkarskiego KKS Lech Poznań przez Amikę Wronki na rzecz spółki Invesco (obie kontrolowane są przez Jacka Rutkowskiego). – Dość liczne transakcje, których rezultatem było pozbycie się klubu przez grupę kapitałową Amiki, nie są przejrzyste i uniemożliwiają właściwą ocenę przeprowadzonych zmian.

Co więcej, dotychczasowe wyjaśnienia nie są wyczerpujące, przez co inwestorzy wciąż mają wiele wątpliwości i niejasności dotyczących zasadności dokonanych rozliczeń – mówi Piotr Pochmara, specjalista ds. interwencji i analiz Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.

[b]Skąd różnice w cenach?[/b]

Wątpliwości budzi już różnica w cenach, po jakich były nabywane akcje KKS Lech Poznań. SII szacuje, że Amica pod koniec 2005 r. kupowała walory klubu po 8,19 zł, obejmując 100 proc. kapitału (cała transakcja warta była 14,34 mln zł).

Z kolei zależny od niej fundusz Sidegrove Holdings Limited (zarejestrowany na Cyprze) nabywał nowe akcje Lecha we wrześniu 2006 r. już po 17,11 zł (dawały 10 proc. głosów). – Do dziś nie wiemy, skąd w tak krótkim czasie pojawiła się tak duża różnica w wycenie akcji. Co więcej, Sidegrove nabył je w zamian za aport, ale nie wyjaśnił dokładnie, co nim było, a to uniemożliwia prawidłową ocenę zasadności ekonomicznej transakcji – twierdzi Pochmara.

[b]Jaka wartość godziwa?[/b]

Również następna transakcja, dokonana w 2008 r., budzi wątpliwości. Wówczas Amica wymieniła cały swój pakiet walorów klubu (90 proc.) z Sidegrove, otrzymując w zamian jeden udział (stanowił 100 proc. kapitału) w spółce Amica International Handelsgesellschaft (zajmuje się handlem wyrobami grupy w Niemczech). Wartość świadczenia wzajemnego oszacowano na 14,35 mln zł.

Tym samym cypryjska spółka stała się jedynym właścicielem Lecha. – Amica nie podała, jaka była wartość godziwa zarówno akcji Lecha, jak i niemieckiej firmy, a to nie pozwala ocenić, czy wymieniane aktywa miały podobną wartość – stwierdza Pochmara. Niejasna jest też ostatnia transakcja, w wyniku której klub piłkarski przeszedł z Sidegrove do Invesco, po cenie 9,03 zł za udział.

Oznacza to, że za Lecha zapłacono 17,4 mln zł. – W tym przypadku nie jest zrozumiałe, dlaczego sprzedaż tłumaczono poprawiającymi się wynikami finansowymi klubu. Przecież oznacza to, że w późniejszych okresach wpływałyby one pozytywnie na kondycję grupy – mówi Pochmara. Dodaje, że nie ujawniona została również niezależna wycena, którą Amika przeprowadziła, pozbywając się klubu. [b]Prezes odpowie później[/b]

Relacja z debaty

Bezpieczeństwo i rozwój nowych źródeł energii

Zobacz teraz

Jacek Rutkowski, prezes Amiki, nie ustosunkował się do pytań przekazanych mu przez SII, gdyż nie zdążył się z nimi zapoznać (otrzymał je wczoraj). Do czasu zamknięcia tego numeru „Parkietu” znajdował się poza firmą. W biurze zarządu producenta dużego i drobnego AGD poinformowano nas, że tylko szef Amiki może na nie odpowiedzieć i zrobi to w najbliższych dniach.

Handel i konsumpcja
Dadelo stawia na dalszy wzrost i szykuje program motywacyjny
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Handel i konsumpcja
ZPC Otmuchów stawia na nowe produkty
Handel i konsumpcja
Eurocash będzie skupiał się na cięciu kosztów
Handel i konsumpcja
Marek Piechocki, prezes LPP: Czuję się tak, jakbym odpalał rakietę
Handel i konsumpcja
LPP pokazało wyniki i plan na 3 lata. Co na to inwestorzy?
Handel i konsumpcja
Co z delistingiem Kernela?