Projekty zmian w statucie Emperii, zaproponowane przez zarząd, nad którymi zagłosuje NWZA 6 grudnia, prawdopo- dobnie zostaną odrzucone przez niektórych akcjonariuszy, w tym finansowych. Propozycje spotkały się też z negatywną opinią Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, które wysłało do lubelskiej spółki pismo z żądaniem wyjaśnień.
Instytucje oprotestują zmiany
Z informacji „Parkietu" wynika, że Aviva OFE – największy?akcjonariusz Emperii (ma 8?proc. głosów) – prawdopodobnie zagłosuje przeciwko. – Zarządzający negatywnie odnoszą się głównie do ograniczenia prawa głosu dla wspólników, którzy przekroczą próg 20 proc. – twierdzi osoba zbliżona do zarządu funduszu.
Ten proponowany zapis oprotestuje też Legg Mason TFI (ma 3,27 proc. głosów).
Dyskusja o Emperii, wnioski dla całego rynku
– Nigdy nie podobają się nam przepisy, które ograniczają atrakcyjność inwestycji w papiery spółki i prawa jej akcjonariuszy – mówi Piotr Rzeźniczak, szef zespołu inwestycji w Legg Mason. Według niego chybiony jest też projekt nadający niektórym udziałowcom uprawnienia polegające na możliwości mianowania po jednym członku rady nadzorczej tak długo, jak długo będą oni mieli choćby jeden papier. – Te regulacje mogą spowodować, że wpływ na spółkę będzie miała tylko pewna grupa wspólników. Skutek będzie taki, że nie pojawi się nigdy więcej podmiot, który zechce choćby przymierzyć się do przejęcia firmy, a wtedy wycena jej walorów spadnie – ocenia Rzeźniczak. Uważa, że wart rozważenia jest tylko pomysł wprowadzenia do statutu zapisu mówiącego, że inwestor po przekroczeniu progu 33 proc. głosów jest zobligowany do ogłoszenia wezwania na wszystkie papiery (ustawa nakłada taki obowiązek dopiero po przekroczeniu progu 66?proc.).