Groźba likwidacji Wilbo zdruzgotała inwestorów

Aż o 55 proc. spadł dziś kurs rybnej spółki. O tym, że jest ona w poważnych tarapatach, wiadomo było od dawna. Wniosek o upadłość układową nie byłby zaskoczeniem. Ale o likwidacyjną - już tak

Aktualizacja: 19.02.2017 01:09 Publikacja: 20.07.2012 19:39

Groźba likwidacji Wilbo zdruzgotała inwestorów

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Przez kilka godzin dzisiejszej sesji akcjami Wilbo nie handlowano. Chętnych do sprzedaż było bowiem tak wielu, że notowania nie mogły się otworzyć. Ostatecznie na drugim fixingu kurs zanurkował aż o 55 proc. do 0,09 zł.

To reakcja na podaną wczoraj wieczorem informację o złożeniu przez zarząd do Sądu Rejonowego w Gdańsku wniosku o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej Wilbo.

– Od 2010 roku sytuacja spółki stopniowo się pogarszała. Nałożyło się na to nieudane przejęcie Prorybu. Trudno natomiast powiedzieć, dlaczego zarząd zdecydował się na wnioskowanie o upadłość likwidacyjną. Być może taka decyzja wynikała ze stanowiska głównych wierzycieli – zastanawia się Adam Kaptur, analityk Millennium DM.

Wilbo zakończyło 2011 r. stratą przekraczającą 28,2 mln zł, wobec 14,8 mln zł na minusie w 2010 r. Przychody obniżyły się do 147,7 mln zł, ze 162 mln zł.

Ratunkiem dla Wilbo miała być fuzja z Seko. Ale okazała się niewypałem. W efekcie Dariusz Bobiński oraz Waldemar Wilandt, najwięksi akcjonariusze Wilbo, kilkanaście dni temu odstąpili od porozumienia, winą za zerwanie umowy obarczając Seko. Złożyli nawet wniosek do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez wiceprezesa Tomasza Kustrę (wywodzi się z Seko).

– Wilbo rzuciło bezpodstawne oskarżenia pod naszym adresem, szargając opinię naszą i naszej spółki. My mieliśmy wolę porozumienia się. Tę firmę dało się uratować. Myśleliśmy ewentualnie o upadłości układowej, ale nie likwidacyjnej. Jesteśmy zaskoczeni decyzją zarządu – nie kryje Kazimierz Kustra, szef Seko.

Wilbo jest czołowym graczem w branży rybnej w Polsce. Zawdzięcza to marce Neptun. Konkurencja na razie nie chce się wypowiadać na temat ewentualnego przejęcia Neptuna.

Handel i konsumpcja
Techniczna spółka dnia. Poturbowany Eurocash broni się przy jesiennych dołkach
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Handel i konsumpcja
Marcin Zieliński: Makarony szukają akwizycji
Handel i konsumpcja
Gorąca końcówka pierwszego półrocza dla spółek z WIG-odzież
Handel i konsumpcja
Wittchen ma problem. W turystyce boom, a walizki nie schodzą. Oto dlaczego
Handel i konsumpcja
Inwestorzy fetują zwolnienia w Eurocashu. „Do obietnic podchodzą serio”
Handel i konsumpcja
Czy Żabka ukąsi Dino? Analitycy wskazują słabe punkty