Na razie Tell uzyskał wyłączność na negocjacje zakupu udziałów Merlina. Kończy się ona 16 października. W tym czasie oprócz rozmów przeprowadzone zostanie badanie formalno-prawne handlowej firmy. Jak poinformował Tell, pozytywny wynik due dilligence stanowi jeden z warunków przeprowadzenia transakcji. Dla Czerwonej Torebki byłaby ona krokiem w reorganizacji grupy, która deklaruje że chce się skoncentrować na nieruchomościach. Tell poszerzyłby natomiast grupę zajmującą się wsparciem sprzedaży produktów i usług klientów zewnętrznych o firmę z silną marką e-commerce.
Tell prowadzi salony z produktami i usługami operatorów komórkowych. Jest również od marca br. właścicielem spółek Cursor (wsparcie sprzedaży) i Divante (e-commerce). W I półroczu br. grupa Tella zanotowała 155 mln zł przychodów, 6 mln zł zysku operacyjnego i 4 mln zł zysku netto.
Jak mówi Robert Krasowski, wiceprezes Tella, spółka upatruje szans w synergiach kosztowych, jakie można uzyskać dzięki przyszłej współpracy Merlina ze spółkami Cursor i Divante, które obsługują przedsiębiorstwa e-commerce. Merlin.pl byłby jednak przede wszystkim nowym źródłem przychodów grupy. Krasowski nie ujawnił wyników Merlina, czy skali jego obecnych przychodów. Według dostępnych danych w 2014 r. wyniosły one 116 mln zł.
Półroczne przychody grupy Czerwona Torebka to w tym roku 67 mln zł. Grupa zanotowała stratę EBITDA i netto. Jak podaje w sprawozdaniu za ten okres, Merlin.pl realizuje miesięcznie 160 tys. zamówień, ma w ofercie 400 tys. produktów i 2,5 mln zarejestrowanych klientów.
Zarówno Tell, jak i Merlin.pl to firmy z poznańskim rodowodem.