Według firmy badawczej IWSR cydr będzie alkoholem, którego sprzedaż zwiększy się w 2016 roku o 28 proc., czyli najbardziej spośród wszystkich gatunków alkoholi. – Polski cydr rozwija się przede wszystkim dzięki producentom stawiającym na surowiec, naturalny proces produkcji, jakość i pochodzenie – komentuje szef Ambry. – Ten sam trend obserwujemy w piwach rzemieślniczych. Bez wielkich budżetów promocyjnych, w organiczny sposób zdobywają coraz silniejszą pozycję na półkach z produktami browarów. Także w hipermarketach, o czym jeszcze kilka lat temu mali producenci nawet nie śmieli marzyć – dodaje.
Rozwijająca się szybko nisza piw rzemieślniczych oraz rosnąca w reakcji na to oferta piw specjalnych dużych firm nie są na razie w stanie ożywić całego rynku piwnego. IWSR zakłada, że w tym roku łączna sprzedaż piwa w Polsce zmniejszy się o 2,6 proc.
Na utrzymanie sprzedaży na co najmniej ubiegłorocznym poziomie liczy Grupa Żywiec. Jej prezes Guillaume Duverdier powiedział w rozmowie z „Parkietem", że dużo będzie zależało jednak jak zwykle od pogody latem oraz od tego, na ile na popyt na piwo przełożą się Euro 2016 oraz Olimpiada. – Jako Grupa Żywiec chcemy rosnąć co najmniej w tempie wzrostu całej branży – zaznacza szef Żywca.
O 4,2 proc. zmniejszy się w 2016 roku popyt na wódkę – szacuje IWSR. – Jej łączna sprzedaż może nadal maleć, ale na popularności mogą zyskiwać marki premium, zarówno krajowe, jak i importowane – uważa Agata Andrzejczak z IWSR.
Ożywienia na polskim rynku wódki nie spodziewa się Jean-Noël Reynaud, prezes Marie Brizard Wine& Spirits (dawniej Belvedere). Zapowiada jednak, że firma zamierza rosnąć szybciej niż branża, a do końca 2018 r. chce awansować na pozycję jej wicelidera. Na razie z 15-proc. udziałów Marie Brizard Wine& Spirits zajmuje trzecie miejsce. Drugie ma Stock Spirits (24 proc.), a pierwsze CEDC (42 proc).