Z perspektywami

W krajach Unii Europejskiej zużycie metali nieżelaznych na jednego mieszkańca przekracza 30 kg. W Polsce wynosi około 7 kg, jednak to się niebawem powinno zmienić. Wiele produktów przemysłu metali nieżelaznych - szczególnie aluminium - cieszy się coraz większym zainteresowaniem ze strony odbiorców.

Publikacja: 15.03.2005 07:58

Walory aluminium - np. jego niewielką wagę lub odporność na korozję w stosunku do tradycyjnych materiałów - dostrzegają producenci samochodów, łodzi oraz konstrukcji. Aluminium jest również coraz częściej stosowane w budownictwie. To powoduje, że zapotrzebowanie na metale nieżelazne będzie rosnąć.

Duży eksport

Ubiegły rok był dla przemysłu metali nieżelaznych okresem dobrej koniunktury gospodarczej. Powodem był rosnący popyt na wyroby, ale też korzystny poziom światowych cen na podstawowe metale, takie jak ołów, miedź, cynk, srebro i aluminium.

Przedsiębiorstwa sektora zwiększały produkcję i sprzedaż zarówno w kraju, jak i na eksport, którego wielkość szacuje się w granicach 50% ogólnych obrotów. Tylko w ciągu dziewięciu miesięcy 2004 roku sprzedano tyle, ile w całym 2003 roku.

Efekt restrukturyzacji

Firmy sektora metali nieżelaznych skorzystały z efektów wcześniej podjętej restrukturyzacji organizacyjnej, technicznej i zatrudnienia. Znaczna redukcja kosztów wpłynęła na poprawę wyników finansowych. W ciągu trzech kwartałów 2004 roku sektor osiągnął zysk netto w kwocie 1409 mld zł.

Przy stabilnych, a nawet obniżonych kosztach wydobycia całą nadwyżkę cenową produktu stanowił zysk przedsiębiorstw. Rekordowy zysk z tego tytułu, szacowany na około 1,2 mld zł, odnotuje za 2004 rok KGHM Polska Miedź. Korzystny wynik osiągną Zakłady Górniczo-Hutnicze Bolesław - blisko 40 mln zł, podczas gdy w latach poprzednich ponosiły straty w granicach 14-15 mln zł. Dobre wyniki uzyskały w 2004 roku Aluminium Konin-Impexmetal, Hutmnen, Walcownia Metali Łabędy. Przedsiębiorstwa, które wcześniej rozpoczęły restrukturyzację, osiągnęły najlepsze wyniki. Przykładem są Kęty oraz Huta Oława. W wyjątkowo trudnej sytuacji znajduje się natomiast Walcownia Metali Dziedzice.

Większe inwestycje

Poprawiając wyniki ekonomiczne spółki mogły sobie pozwolić na większe inwestycje. Nakłady inwestycyjne w okresie trzech kwartałów 2004 r. były wyższe o 57% od poniesionych w tym samym okresie 2003 roku.

W 2009 r. Kęty planują wzrost przychodów ze sprzedaży do 2,1 mld zł. Na inwestycje spółka zamierza przeznaczyć w latach 2005-2009 około 200-250 mln zł, natomiast na akwizycje kwotę rzędu 550-700 mln zł. Inwestycje ma w planie także KGHM. W tym roku rozpocznie się budowa nowego szybu SW-4 (za kilka lat otworzy pełny dostęp do nowych złóż) oraz modernizacja elektrociepłowni. Trwają też prace nad zastąpieniem kolejowego transportu koncentratu miedziowego do hut hydrotransportem.

Poza inwestycjami, ważnym osiągnięciem minionego roku było umocnienie konsolidacji i organizacji zarządzania w ramach sektora metali nieżelaznych. KGHM pomimo korzystnych wyników nie skorzystał z możliwości udziału w przetargu zakupu od Skarbu Państwa pakietu akcji Impexmetalu. Zrobiła to Grupa Boryszew, kontrolowana przez Romana Karkosika. I, jak można przypuszczać, zrobi na tym dobry biznes. Być może najbardziej spektakularny w 2005 roku w branży metali nieżelaznych.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego