Zróżnicowanie portfela nie oznacza, że unikniemy strat

Kluczem do sukcesu inwestycyjnego jest właściwa decyzja o ulokowaniu pieniędzy

Publikacja: 27.09.2006 09:19

Badania empiryczne dowodzą, że ok. 90 proc. stopy zwrotu portfela to rezultat decyzji alokacyjnej, a nie indywidualnych selekcji składników portfela. O poziomie podziału inwestycji między różne aktywa (akcje, obligacje, instrumenty rynku pieniężnego) decyduje przede wszystkim przewidywany okres inwestycji i stosunek inwestora do ryzyka.

Rozmieszczenie pieniędzy między różne klasy aktywów samo w sobie jest dywersyfikacją inwestycji. Dywersyfikacja to jednak coś więcej niż dzielenie lokat pomiędzy podstawowe kategorie aktywów. W dalszej kolejności powinna być ona dokonywana na różnych poziomach, np. określonych sektorów gospodarki, regionów geograficznych, rozmiarów przedsiębiorstw czy nawet stylów zarządzania (patrz tabelka).

Oczywiście, nie ma jednej recepty na idealnie zdywersyfikowany portfel. Jedne badania empiryczne wskazują na optymalne zróżnicowanie portfela już przy 15-20 akcjach, inne mówią o 30 (zakładając, że poszczególne akcje cechują się niską lub ujemną korelacją, tzn. nie będą reagować jednakowo na te same zdarzenia).

Zbudowanie dobrze zdywersyfikowanego portfela przy samodzielnych inwestycjach jest trudne i kosztowne, stąd między innymi rosnąca popularność funduszy inwestycyjnych. Dywersyfikacja jest wymieniana jako jedna z podstawowych zalet funduszy inwestycyjnych. Z jednej strony wymuszana jest ona względami regulacyjnymi. Podstawową zasadą przyjętą dla funduszy inwestycyjnych otwartych jest konieczność lokowania nie więcej niż 10 proc. aktywów w papiery jednego emitenta i nie więcej niż 40 proc. w papiery emitentów, których udział przekracza 5 procent. Zakładając więc, że fundusz akcji, których udział wynosi minimum 2/3 portfela zawsze powinien lokować w akcje min. 10 spółek różnych emitentów. Inwestycje funduszy otwartych muszą spełniać również dodatkowe wymagania, np. wymogi dotyczące lokowania w instrumenty notowane na giełdach państw należących do OECD (Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju). Dalsze limity określają przyjęte przez fundusz zasady polityki inwestycyjnej i ograniczenia inwestycyjne określone w jego statucie i prospekcie informacyjnym. Dodatkowo, w ramach tych wytycznych, zarządzający funduszem będzie dbał o właściwą dywersyfikację portfela. Zazwyczaj stosuje się przyjęte wewnętrznie procedury zarządzania ryzykiem.

Mimo zróżnicowania - alokacji, wyboru funduszu i określonej polityki inwestycyjnej funduszy, nadal portfele przeważającej części uczestników krajowych funduszy są narażone na ryzyko towarzyszące przede wszystkim gospodarce polskiej. Jak wynika z danych publikowanych przez IZFIA (Izbę Zarządzającą Funduszami i Aktywami), pieniądze ulokowane w zagranicznych funduszach akcji stanowią niewiele, bo nieco powyżej 2 proc. wszystkich aktywów funduszy. Nie wydaje się również, aby bezpośrednie inwestycje zagraniczne, jak i inwestycje za pośrednictwem zagranicznych funduszy oferowanych w Polsce (sprzedawane są stosunkowo od niedawna) znacznie poprawiały tę statystykę. Stąd klienci krajowych powierników powinni we własnym zakresie zadbać o właściwą dywersyfikację inwestycji, z uwzględnieniem możliwości inwestycji na rynku międzynarodowym. Ponieważ poszczególne gospodarki światowe reagują głównie na to, co się dzieje w danym kraju lub regionie, inwestowanie za granicą jest dobrym sposobem na wyważenie inwestycji krajowych, nie umniejszając możliwości czerpania korzyści z rozwoju sytuacji na wielu rynkach.

Jako rezultat mniejszych zależności między krajowym a zagranicznymi rynkami, inwestor może ograniczyć poziom ryzyka swojego portfela przez bezpośrednie inwestycje w aktywa zagraniczne, jak również jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych. Zakup jednostek funduszy inwestujących za granicą jest równie prosty i wygodny, jak w przypadku podmiotów lokujących lokalnie. Dzięki takiemu zabiegowi, ewentualne chude lata na polskiej giełdzie mogą być rekompensowane tłustymi na innych rynkach. Mniej odczuwalne będą też skutki negatywnych wydarzeń na lokalnym rynku, np. w dużej spółce giełdowej, które nie tylko mogą spowodować straty z inwestycji w tą spółkę, ale również spadki na całej giełdzie i w regionie w wyniku spadku zaufania i przesunięcia lokat przez inwestorów zagranicznych.

Niezależnie od tego, że finanse powierzono w zarządzanie wyspecjalizowanym podmiotom, inwestor powinien okresowo analizować swój portfel i przyglądać się jego zróżnicowaniu. Na podstawie rocznych sprawozdań finansowych i innych materiałów udostępnianych przez fundusze, można sprawdzić, jaki jest poziom koncentracji w jego portfelach poszczególnych sektorów gospodarki, małych i dużych spółek oraz regionów geograficznych. W wyniku takiej analizy inwestorzy powinni rozważyć dodawanie do istniejącego portfela papierów, które mają mniejszą korelację z już istniejącymi. Powód? Obniżenie ogólnej zmienności całego portfela.

Wszyscy zgadzają się, że dywersyfikacja nie gwarantuje uniknięcia strat. Jest ona jednak kluczem do osiągnięcia długoterminowych celów inwestycyjnych (dzięki rozproszeniu ryzyka i zmniejszenia zmienności cen). W rezultacie z dobrze przeprowadzonej dywersyfikacji nie tylko otrzymamy stabilniejszą stopę zwrotu, ale również będziemy spokojniejsi o ogólną relację stopy zwrotu do poziomu ryzyka.

Artykuł prezentuje osobiste poglądy autora, a nie instytucji, z którą jest związany.

Przykładowe możliwości dywersyfikacji

Klasa aktywów: akcje, obligacje, instrumenty rynku pieniężnego, depozyty, nieruchomości, surowce

Sektor: przemysł, finanse, usługi

Branża: chemiczna, banki, spożywczy, budownictwo, handel, telekomunikacja, informatyka

Waluta inwestycji: złoty, dolar amerykański, euro, funt, jen

Region: kraje rozwijające się i kraje rozwinięte

Poziom wypłacalności: ocena ratingowa na poziomie inwestycyjnym lub nieinwestycyjnym

Rozmiar spółki: spółki o dużej kapitalizacji, małe i średnie przedsiębiorstwa

Styl zarządzania: bottom-up, top-down, analiza fundamentalna, analiza techniczna, analizy jakościowe, analizy ilościowe, zarządzanie pasywne, zarządzanie aktywne (timing)

PZU SA

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego