Na to zapewne liczą inwestorzy, którzy decydują się płacić za akcję Polimeksu-Mostostalu ponad 40-krotność zysku na akcję, prawie 30 razy więcej, niż wynosi zysk operacyjny na akcję, czy 7,8 razy tyle, ile wartość księgowa na akcję. Spółka nigdy wcześniej tak wysoko nie była wyceniana. Optymizm inwestorów można tłumaczyć tym, że też nigdy wcześniej hossa na giełdzie nie trwała tak długo. Z każdym kolejnym miesiącem dobrej koniunktury przyciąga to nowych inwestorów i potęguje optymizm. To pomaga w zwyżce. Zmianę kursu można wszak tłumaczyć jako iloczyn wypracowywanych przez spółkę wyników finansowych oraz wskaźników wyceny. W trakcie hossy duża część wzrostu notowań następuje w efekcie podnoszenia się mnożników, a nie tylko poprawy rezultatów.
Nigdy też przedtem tak dużym wzięciem jak w ostatnich miesiącach nie cieszyły się spółki zaliczane do grona średniaków. Polimex-Mostostal z kapitalizacją rzędu 2,5 mld zł, choć wchodzi w skład WIG20, wciąż trzeba traktować jako spółkę średniej wielkości. Pod względem kapitalizacji jest na 29. miejscu. Taka sytuacja jest w sporej części wynikiem napływającego do funduszy inwestycyjnych na niespotykaną dotąd skalę kapitału. W akcjonariacie firmy są trzy instytucje z udziałem przekraczającym 5 proc., jedna mająca ponad 10 proc. głosów na walnym zgromadzeniu i dwie kolejne, które ostatnio zeszły poniżej 5-proc. progu.
Do tej pory nie zdarzyło się również, by nasz kraj nie dostawał pomocy finansowej na taką skalę, jak zapisana w budżecie unijnym. W dużym stopniu trafiać będzie na modernizację, co wiąże się z popytem na szeroko rozumiane prace budowlane. Nigdy wcześniej nie występowały tak niskie stopy procentowe, ułatwiające finansowanie inwestycji budowlanych. Równocześnie zachęcają do innych form lokowania oszczędności, w tym do kupna nieruchomości w celach spekulacyjnych i z myślą o wynajmie.
Kurs szybuje w chmurach
Dlaczego wycena Polimeksu-Mostostalu wydaje się znacznie przesadzona? Nie chodzi tylko o to, że na rynku coraz mniej jest spółek z wyższym wskaźnikiem cena/zysk. Dodatni zysk na akcję ma na naszej giełdzie 220 polskich firm. Jedynie 28 proc. z nich ma wyższy wskaźnik od Polimeksu-Mostostalu. Wysoka wartość współczynników wyceny kontrastuje z niską rentownością spółki, która jest zresztą charakterystyczna dla całej branży. Na poziomie operacyjnym sięga 4,1 proc., netto nie przekracza 3 proc. Przyjmuje się natomiast, że wielkość wskaźników wyceny powinna być wprost proporcjonalna do zyskowności działania przedsiębiorstwa. Wynika to z tego, że przy niskiej rentowności potrzeba dużego wzrostu skali działania do istotnego podniesienia zysków.