Niniejsze opracowanie prezentuje metodę, która pozwala w sposób uporządkowany analizować efekty bazowe i ich wpływ na przyszłe ścieżki zmiennych liczonych w ujęciu rocznym. Rozpoczynamy od definicji efektów bazowych, a następnie prezentujemy sposób kwantyfikacji tych efektów dla ścieżki inflacji na 2010 r., co automatycznie przekłada się na perspektywy polityki pieniężnej. Stoimy na stanowisku, że spadek inflacji powodowany przez efekty bazowe może początkowo powodować wygaszenie oczekiwań na podwyżki stóp procentowych na początku 2010 r. Niemniej jednak RPP może zdecydować się w II połowie roku na podwyżki mimo niskiej inflacji rocznej z uwagi na rozpędzanie się cen konsumenta w ujęciu miesięcznym.
[srodtytul]Co to jest efekt bazowy?[/srodtytul]
Obiegowa definicja efektu bazowego w zakresie prezentacji danych rocznych mówi, że jest to zaniżenie (zawyżenie) wskaźnika rocznego w danym okresie spowodowane przez wysoki (niski) poziom badanego zjawiska w analogicznym okresie poprzedniego roku. Trudno jest jednak korzystać z takiej definicji przed publikacją faktycznych danych, bo nigdy do końca nie wiadomo, czy wspomniana baza to rzeczywiście coś nietypowego, czy tylko wyraz naturalnej zmienności badanej zmiennej - to istotny problem prognostyczny.
Dlatego też w niniejszym opracowaniu stosujemy własną definicję efektu bazowego - w celu skonkretyzowania rozważań "na warsztat" bierzemy inflację CPI. Stąd też za efekt bazowy uznajemy zmiany w inflacji roku poprzedniego wynikające z czynników o charakterze jednorazowym (szokowym), których powtórzenie w kolejnych kwartałach wydaje się mało prawdopodobne (przynajmniej z dzisiejszej perspektywy). Stąd też niezbędnym dla wyodrębnienia efektów bazowych jest: 1) identyfikacja szoków (czynników nadzwyczajnych), 2) kwantyfikacja ich wpływu na przeszłą ścieżkź inflacji CPI (który z dużą dozą prawdopodobieństwa nie powtórzy siź w kolejnym roku).
[srodtytul]Identyfikacja szoków [/srodtytul]