W III kwartale osłabło tempo wzrostu gospodarczego strefy euro. Produkt krajowy brutto 16 krajów tworzących to ugrupowanie wzrósł o 0,4 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem, kiedy zwiększył się o 1 proc. Ekonomiści spodziewali się wzrostu o 0,5 proc. W stosunku rocznym PKB strefy euro powiększył się o 1,9 proc. Unijny urząd statystyczny w Luksemburgu podał też, że PKB Stanów Zjednoczonych obliczany tak jak dla strefy euro w III kwartale wzrósł o 0,5 proc. [srodtytul]Największe gospodarki też zwolniły[/srodtytul]
Tempo wzrostu niemieckiej gospodarki, największej w Europie, spadło w minionym kwartale po rekordowym wzroście w poprzednich trzech miesiącach. Słabnące globalne ożywienie spowodowało bowiem zmniejszenie popytu na niemiecki eksport. PKB Niemiec wzrósł o 0,7 proc. w porównaniu z II kwartałem, kiedy wzrost wyniósł ostatecznie 2,3 proc., a nie 2,2 proc., jak pierwotnie szacowano.
Francuska gospodarka też zwolniła. Tamtejszy PKB wzrósł w III kwartale o 0,4 proc. po 0,7 proc. w II kwartale. We Włoszech, trzeciej pod względem wielkości gospodarce strefy euro, PKB wzrósł w minionym kwartale o 0,2 proc. w stosunku do poprzednich trzech miesięcy, kiedy wzrost ten wyniósł 0,5 proc. Oficjalne dane z wszystkich tych trzech krajów okazały się gorsze, niż prognozowali ekonomiści.
[srodtytul]Ożywienie w Niemczech wspiera cały region[/srodtytul]
W III kwartale w stosunku rocznym niemiecki PKB wzrósł o 3,9 proc., a na cały bieżący rok rządowa prognoza wynosi 3,2–3,5 proc. Spowolnienie w minionym kwartale było zresztą oczekiwane po niezwykłym wzroście w poprzednich trzech miesiącach, największym od zjednoczenia Niemiec przed 20 laty. Carsten Brzeski z brukselskiego biura ING uważa, że w tej sytuacji powinno się raczej mówić o normalizacji, a nie o spowolnieniu.