Wolniejsze tempo wzrostu strefy euro

Produkt krajowy brutto strefy euro i całej Unii Europejskiej w trzecim kwartale był o 0,4 proc. większy niż w poprzednich trzech miesiącach, kiedy wzrósł o 1 procent

Publikacja: 13.11.2010 09:22

Wolniejsze tempo wzrostu strefy euro

Foto: GG Parkiet

W III kwartale osłabło tempo wzrostu gospodarczego strefy euro. Produkt krajowy brutto 16 krajów tworzących to ugrupowanie wzrósł o 0,4 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem, kiedy zwiększył się o 1 proc. Ekonomiści spodziewali się wzrostu o 0,5 proc. W stosunku rocznym PKB strefy euro powiększył się o 1,9 proc. Unijny urząd statystyczny w Luksemburgu podał też, że PKB Stanów Zjednoczonych obliczany tak jak dla strefy euro w III kwartale wzrósł o 0,5 proc. [srodtytul]Największe gospodarki też zwolniły[/srodtytul]

Tempo wzrostu niemieckiej gospodarki, największej w Europie, spadło w minionym kwartale po rekordowym wzroście w poprzednich trzech miesiącach. Słabnące globalne ożywienie spowodowało bowiem zmniejszenie popytu na niemiecki eksport. PKB Niemiec wzrósł o 0,7 proc. w porównaniu z II kwartałem, kiedy wzrost wyniósł ostatecznie 2,3 proc., a nie 2,2 proc., jak pierwotnie szacowano.

Francuska gospodarka też zwolniła. Tamtejszy PKB wzrósł w III kwartale o 0,4 proc. po 0,7 proc. w II kwartale. We Włoszech, trzeciej pod względem wielkości gospodarce strefy euro, PKB wzrósł w minionym kwartale o 0,2 proc. w stosunku do poprzednich trzech miesięcy, kiedy wzrost ten wyniósł 0,5 proc. Oficjalne dane z wszystkich tych trzech krajów okazały się gorsze, niż prognozowali ekonomiści.

[srodtytul]Ożywienie w Niemczech wspiera cały region[/srodtytul]

W III kwartale w stosunku rocznym niemiecki PKB wzrósł o 3,9 proc., a na cały bieżący rok rządowa prognoza wynosi 3,2–3,5 proc. Spowolnienie w minionym kwartale było zresztą oczekiwane po niezwykłym wzroście w poprzednich trzech miesiącach, największym od zjednoczenia Niemiec przed 20 laty. Carsten Brzeski z brukselskiego biura ING uważa, że w tej sytuacji powinno się raczej mówić o normalizacji, a nie o spowolnieniu.

To, co dzieje się w niemieckiej gospodarce, ma istotne znaczenie dla tempa polskiego wzrostu. Niemcy mają ponad 25-proc. udział w polskim eksporcie. W pierwszych trzech kwartałach wzrósł on o 8,6 proc. i zmienia się jego struktura. W 2009 r. były to głównie samochody, a obecnie są to części samochodowe do końcowego montażu w Niemczech. Podobnie dzieje się w Czechach, Słowacji i na Węgrzech.

Piątkowy „Financial Times” zwraca uwagę, że kraje Europy Środkowej w większym stopniu skorzystały z przyrostu niemieckiego popytu na części i podzespoły niż peryferyjne państwa eurostrefy jak Irlandia czy Grecja.

[srodtytul]Peryferia nadal w tyle[/srodtytul]

Grecki PKB zmniejszył się w minionym kwartale o 1,1 proc., hiszpańska gospodarka przeżywała w tym okresie stagnację, Portugalia odnotowała wzrost o 0,4 proc. po 0,2 proc. w II kwartale, a danych z Irlandii jeszcze nie opublikowano.

Te kraje będą zapewne najbardziej odczuwały skutki programów oszczędnościowych, koniecznych dla zmniejszenia deficytów budżetowych. Dodatkowo hamują ich rozwój rosnące koszty obsługi zadłużenia. Z deficytami walczą jednak mniej lub bardziej zdecydowanie niemal wszystkie rządy i dlatego w przyszłym roku wzrost PKB w strefie euro będzie zapewne wolniejszy niż w tym.

Są już tego pierwsze symptomy. We wrześniu produkcja przemysłowa była o 0,9 proc. mniejsza niż w sierpniu. Zaufanie brytyjskich konsumentów jest najmniejsze od 19 miesięcy.

Gospodarka światowa
Amerykańskie taryfy to największy szok handlowy w historii
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Czy Powell nie musi bać się o stanowisko?
Gospodarka światowa
Chiny twierdzą, że nie prowadzą żadnych rozmów handlowych z USA
Gospodarka światowa
Niemcy przewidują stagnację gospodarki w 2025 r.
Gospodarka światowa
Musk obiecał mocniej zajmować się Teslą
Gospodarka światowa
Kakao będzie drożeć jeszcze latami