Bank centralny Chin zapowiedział w piątek, że od 29 listopada obowiązkowe rezerwy chińskich banków muszą być zwiększone o 50 pkt bazowych. To już piąta tego rodzaju decyzja w tym toku. Ma usprawnić zarządzanie płynnością na rynku finansowym, a tym samym umożliwić „odpowiednią kontrolę” kredytów i pożyczek.
[srodtytul]Zaostrzanie polityki dołuje giełdy[/srodtytul]
Wiadomość ta ukazała się na stronie internetowej Ludowego Banku Chin po zakończeniu notowań i tylko dlatego w piątek indeksy obu tamtejszych giełd lekko zwyżkowały, bo cały miniony tydzień główny wskaźnik rynku w Szanghaju zakończył spadkiem o 3,2 proc., a w miniony piątek tąpnął aż o 5,2 proc., najwięcej od ponad roku. W sumie w ciągu minionych dwóch tygodni zniżkował najbardziej od maja.
Stało się już tradycją, że wszelkie komunikaty o decyzjach mających na celu zaostrzenie polityki pieniężnej publikowane są w Chinach w piątki. Daje to inwestorom dwa dni na oswojenie się z nowymi warunkami, tak by pod wpływem chwili nie podejmowali zbyt radykalnych decyzji powodujących panikę na rynku.
[srodtytul]Szybki rozwój i napływ kapitału z zewnątrz[/srodtytul]