– W wa­run­kach ak­ty­wa­cji me­cha­ni­zmu po­mo­co­we­go nie ma żad­nych żą­dań fi­skal­nych – za­pew­nił w so­bo­tę pre­zy­dent Fran­cji Ni­co­las Sar­ko­zy. Do­dał jed­nak, że by­ło­by oczy­wi­ste, gdy­by ma­ją­cy bar­dzo trud­ną sy­tu­ację fi­nan­so­wą rząd w Du­bli­nie z wła­snej wo­li pod­wyższył po­dat­ki, aby zwięk­szyć wpły­wy do bu­dże­tu. – Ma on znacz­nie więk­sze po­le ma­new­ru niż in­ne rzą­dy – za­uwa­żył Sar­ko­zy.

Po­da­tek od przed­się­biorstw (CIT) wy­no­si w Ir­lan­dii je­dy­nie 12,5 proc., znacz­nie mniej niż w in­nych kra­jach, co sta­ło się wa­bi­kiem dla wie­lu mię­dzy­na­ro­do­wych kor­po­ra­cji.

Po­dob­ne gło­sy po­ja­wia­ją się także w sa­mej Ir­lan­dii. Zna­ny biz­nes­men Mi­cha­el Smur­fit, by­ły dłu­go­let­ni szef Smur­fit Kap­pa, świa­to­we­go li­de­ra w pro­duk­cji opa­ko­wań z pa­pie­ru, wskazał, że rząd po­wi­nien pod­nieść CIT?na trzy la­ta do 15,5 proc. Je­go zda­niem nie ude­rzy­ło­by to?w zy­ski spół­ek ani w atrak­cyj­ność in­we­stycyj­ną kra­ju, bo w wy­ni­ku kry­zy­su ob­ni­ży­ły się w Ir­lan­dii kosz­ty pro­wa­dze­nia dzia­łal­ności. Rząd do­tąd odrzucał pomysł zwięk­sza­nia CIT.