Strefa euro pogrąża się w stagnacji, ciągnąc za sobą nasz region

Kraje eurolandu znalazły się w błędnym kole: wprowadzają oszczędności budżetowe, które uderzają w ich gospodarki i pogłębiają deficyt – twierdzi MFW. Skutki odczuje także Europa Środkowo-Wschodnia

Publikacja: 25.01.2012 00:01

Strefa euro pogrąża się w stagnacji, ciągnąc za sobą nasz region

Foto: GG Parkiet

Międzynarodowy Fundusz Walutowy drastycznie obciął prognozy dla światowej gospodarki. I to drugi raz z rzędu, bo w poprzedniej, październikowej edycji raportu „Perspektywy światowej gospodarki" waszyngtońska instytucja też obniżyła swoje przewidywania.

Zachód w stagnacji

MFW wskazał na dwie zasadnicze przyczyny pogarszania się koniunktury. – Dojrzałe gospodarki mają zaciągnięte dwa hamulce – tłumaczył na konferencji prasowej Olivier Blanchard, główny ekonomista Funduszu. – Po pierwsze, konsolidują finanse publiczne, co oczywiście jest konieczne, ale w krótkiej perspektywie hamuje ożywienie gospodarcze. Po drugie, na rynku kredytowym panują trudne warunki. Banki, zwłaszcza w Europie, są słabe, co odbija się na podaży kredytu dla firm i gospodarstw domowych – wyjaśnił. A spowolnienie gospodarcze na Zachodzie kanałem wymiany handlowej przenosi się na gospodarki wschodzące.

MFW przewiduje obecnie, że światowy PKB powiększy się w tym roku o 3,3 proc., a w przyszłym o 3,9 proc. W październiku oczekiwał, że 2012 r. przyniesie wzrost na poziomie 4 proc. Gospodarki dojrzałe mają się powiększyć łącznie o 1,2 proc., zamiast 1,9 proc. To głównie efekt spodziewanej recesji w strefie euro, bo prognozy dla USA waszyngtońska instytucja utrzymała na niezmienionym poziomie: największa gospodarka świata ma się powiększyć?w tym roku o 1,8 proc. Tymczasem PKB eurolandu ma się skurczyć o 0,5 proc., aby w 2013 r. wzrosnąć o zaledwie 0,8 proc. Od października prognoza MFW dla tego regionu została obniżona aż o 1,6 pkt proc., a dla samych Włoch i Hiszpanii o ponad 2,5 pkt proc. Gospodarki tych państw w tym roku skurczą się odpowiednio o 2,2 i 1,7 proc. i jeszcze w 2013 r. będą się według MFW zmagały z recesją.

Wczoraj jednak z eurolandu napływały optymistyczne dane. Wskaźnik PMI dla sektorów przemysłowego i usługowego w tym regionie, obliczany przez firmę Markit na podstawie ankiety wśród menedżerów logistyki, wzrósł w styczniu do 50,4 pkt z 48,3 pkt w grudniu. Odczyt powyżej 50 pkt oznacza, że sektory te się rozwijają.

Polska mocno nie ucierpi

Spowolnienie na Zachodzie najbardziej uderzy w nasz region z racji powiązań handlowych ze strefą euro. PKB państw rozwijających się wzrośnie łącznie o 5,4 proc., zamiast 6,1 proc., jak prognozował?MFW jeszcze jesienią.

Ale gospodarki Europy Środkowo-Wschodniej powiększą się w 2012 r. zaledwie o 1,1 proc., zamiast 2,7 proc. Nieco bardziej optymistyczny jest Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR), który wczoraj także obniżył swoje prognozy dla naszego regionu: spodziewa się wzrostu PKB o 1,4 proc. (poprzednio 1,7 proc.). Ale prognozę wzrostu polskiej gospodarki EBOiR akurat podniósł: z 2,2 do 2,3 proc.

Co ciekawe, choć globalna gospodarka od dwóch lat się rozwija (w 2010 r. powiększyła się o 5,1 proc., a w ub.r. o około  4?proc.), liczba bezrobotnych na świecie w tym czasie zmieniła się nieznacznie. Od dwóch lat wynosi 197 mln (z czego 45 mln w UE), w porównaniu ze 170 mln przed recesją z 2009 r. – wynika z opublikowanego wczoraj raportu Międzynarodowej Agencji Pracy (ILO). Dzięki wzrostowi światowej populacji stała liczba bezrobotnych nie oznacza stałej stopy bezrobocia. Ale maleje ona bardzo wolno: w ub.r. wynosiła 6?proc. w porównaniu z 6,1 proc. rok wcześniej. – Pomimo usilnych starań rządów kryzys zatrudnienia pozostaje nieugaszony – oświadczył Juan Samovia, dyrektor generalny ILO.

Genewska organizacja przewiduje, że w najbliższych pięciu latach światowa stopa bezrobocia spadnie o zaledwie 0,1 pkt proc. Liczba bezrobotnych wzrośnie zaś do 205 mln.

[email protected]

Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?
Gospodarka światowa
Najgorsze pierwsze 100 dni dla rynków od czasów Geralda Forda
Gospodarka światowa
Amerykańskie taryfy to największy szok handlowy w historii
Gospodarka światowa
Czy Powell nie musi bać się o stanowisko?
Gospodarka światowa
Chiny twierdzą, że nie prowadzą żadnych rozmów handlowych z USA