Środowa konferencja prasowa przewodniczącego Rezerwy Federalnej Bena Bernankego oraz komunikat decyzyjnego organu tej instytucji, Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC), wzbudziły na rynkach oczekiwania na kolejną rundę ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej (QE) w USA. Tym m.in. analitycy tłumaczyli wczorajszy optymizm na światowych giełdach. Bo poprzednim rundom tego programu (ostatnia skończyła się w połowie ub. r.), polegającego na skupie przez Fed aktywów za dodrukowane pieniądze, towarzyszyły zwyżki cen akcji.
Źle na rynku pracy
Przed posiedzeniem FOMC 48 proc. ekonomistów w sondażu CNBC oceniało, że Fed ogłosi trzecią rundę QE. Już po komunikacie tego gremium tego zdania było 66 proc. ankietowanych przez agencję Reutera ekonomistów.
– Komunikat FOMC był niedwuznaczny i agresywny. Spodziewam się, że trzecia runda QE zostanie ogłoszona w kwietniu – powiedziała Julia Coronado, główna ekonomistka ds. USA w BNP Paribas. – Prawdopodobieństwo, że Fed wznowi QE, jest skrajnie wysokie – przyznał Sebastien Galy, analityk walutowy w Societe Generale.
Takich przekonań ekonomiści nabrali w związku z pesymistycznym wydźwiękiem komunikatu FOMC i wypowiedzi Bernankego. – Komitet dostrzega uciążliwość wysokiego i uporczywego bezrobocia w warunkach rozczarowującej koniunktury i jest gotowy jeszcze bardziej złagodzić politykę pieniężną – powiedział przewodniczący Fedu, sugerując, że w grę wchodzą także dalsze zakupy aktywów.
Banki gromadzą kapitał
Już w środę amerykański bank centralny poluzował politykę pieniężną, deklarując, że główna stopa procentowa pozostanie blisko zera co najmniej do późnego 2014 r. To zobowiązanie jest jednak warunkowe: zależy m.in. od tego, czy stopa bezrobocia będzie się utrzymywała na wysokim poziomie, a inflacja poniżej celu inflacyjnego Fedu, w środę po raz pierwszy w historii ogłoszonego publicznie. – Fed ustalił cel na poziomie 2 proc., ale w swoim podstawowym scenariuszu na ten rok prognozuje, że inflacja będzie niższa. Jeśli tak będzie, a tempo wzrostu gospodarczego z IV kwartału ub.r. nie utrzyma się w I kwartale br., można stawiać na trzecią rundę QE wiosną – skomentował Roberto Perli, dyrektor badań polityki pieniężnej w International Strategy and Investment Group.