Gospodarka USA jest daleka od recesji.

Tempo wzrostu amerykańskiej gospodarki w II?kwartale wyraźnie wyhamowało, ale nadal nie jest tak niskie, aby Rezerwa Federalna była zmuszona ponownie poluzować politykę pieniężną.

Aktualizacja: 19.02.2017 00:35 Publikacja: 28.07.2012 06:00

Gospodarka USA jest daleka od recesji.

Foto: GG Parkiet

Roczne tempo wzrostu amerykańskiej gospodarki spadło w II kwartale do 1,5 proc., z 2 proc. w poprzednich trzech miesiącach i aż 4,1 proc. w ostatnim kwartale ub.r. – podał w piątek tamtejszy Departament Handlu.

Ekonomiści liczyli się z nieco znaczniejszym spowolnieniem. W ankiecie Bloomberga średnio wskazywali, że gospodarka USA rosła w tempie 1,4 proc. Biorąc pod uwagę to, że Departament Handlu zrewidował też w górę dane za poprzednie dwa kwartały – wcześniej oceniał, że PKB rósł wówczas w tempie odpowiednio 3 i 1,9 proc. – koniunktura w największej gospodarce świata była ostatnio lepsza, niż się obawiano.

Ale w komentarzach ekonomistów optymizmu było niewiele. – Ten odczyt nie zmienia naszego poglądu, że ożywienie gospodarcze było i nadal jest frustrująco słabe, a dynamika wzrostu w drugiej połowie roku może być jeszcze niższa – skomentowała Julia Coronado, ekonomistka z banku BNP Paribas. Według niej w III?kwartale roczne tempo wzrostu PKB może spaść do 1,3 proc.

Węże w kieszeniach

Główną przyczyną pogorszenia koniunktury w USA była wstrzemięźliwość tamtejszych konsumentów. Roczne tempo wzrostu ich wydatków spadło w II kwartale do 1,5 proc., z 2,4 proc. w poprzednich trzech miesiącach. W efekcie sprzedaż detaliczna w USA malała każdego miesiąca minionego kwartału, co zdarzyło się po raz pierwszy od recesji z przełomu 2008 i 2009 r.

Piątkowy odczyt wskaźnika zaufania konsumentów do gospodarki, obliczany przez Uniwersytet w Michigan i Agencję Reutera, nie wróży szybkiego zwiększenia wydatków. W lipcu spadł on do najniższego w tym roku poziomu 72,3 pkt, z 73,2 pkt miesiąc wcześniej. Zdaniem ekonomistów Amerykanów skłania do wyrzeczeń kryzys w strefie euro, wysoka stopa bezrobocia w USA oraz wchodzące tam z początkiem 2013 r. podwyżki podatków i cięcia wydatków publicznych.

Fed nie jest pod presją

– To jest sygnał, że władze muszą zapewnić gospodarce większe wsparcie, jeśli chcą, aby rozwijała się wystarczająco szybko, aby trwale obniżyć zbyt wysoką wciąż stopę bezrobocia – powiedział Josh Bivens, dyrektor badań w waszyngtońskim Instytucie Polityki Gospodarczej (EPI).

Tego wsparcia ekonomiści spodziewają się przede wszystkim po Rezerwie Federalnej. Najbliższe posiedzenie jej decyzyjnego organu, Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC), kończy się w środę.

Nie wszyscy eksperci są jednak przekonani, że koniunktura w USA pogorszyła się na tyle, aby skłonić Fed do ponownego poluzowania polityki pieniężnej. – Piątkowe dane nie są tragiczne. Realne dochody Amerykanów do dyspozycji rosły w II?kwartale w tempie 3,3 proc. – ocenił Paul Dales, ekonomista ds. USA w firmie analitycznej Capital Economics. To może oznaczać, że konsumenci zwiększą wydatki, gdy tylko zmniejszy się nieco niepewność ekonomiczna.

– Gospodarka USA rozwija się tylko nieco poniżej potencjału. Jest wątpliwe, aby na najbliższym posiedzeniu FOMC zdecydował się na trzecią rundę ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej (polega na skupie aktywów za dodrukowane pieniądze). Nie jest też przesądzone, że wznowi ten program na którymś z kolejnych posiedzeń w tym roku – dodał Dales.

[email protected]

Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
PKB strefy euro wzrósł o 0,4 proc.
Gospodarka światowa
Chiny zniosły cło na amerykański surowiec. Ale nie chcą się przyznać
Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?