Dla PFR to bardzo duże pieniądze, bo jego kapitał zakładowy to około 1,1 mld zł (według danych z KRS).
– Dla BGK to teoretycznie dużo mniejszy zastrzyk kapitałowy, ale proszę pamiętać, że obie te instytucje mogą znacząco zwiększyć wartość tych pieniędzy dzięki zastosowaniu dźwigni finansowej – zauważa Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.
Ministerstwo Finansów podkreśla, że instytucje te zostaną dofinansowane w związku z realizacją zadań określonych w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Jakich konkretnie, trudno jednak powiedzieć. Zapytany przez nas PFR wylicza, że dodatkowe środki zostaną przeznaczone na trzy obszary. Po pierwsze, utworzenie nowego funduszu inwestycyjnego dedykowanego sektorowi spółek na etapie ekspansji (growth capital). Po drugie, na inwestycje infrastrukturalne, po trzecie zaś – na inwestycje samorządowe. Te ostatnie mają wynikać z dużego zainteresowania samorządów projektami inwestycyjnymi proponowanymi w ramach Pakietu dla Miast Średnich.
– Realizujemy szereg istotnych zadań określonych w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju – informuje z kolei BGK. – Najbardziej kapitałochłonne z nich to finansowanie reindustrializacji oraz inwestycji infrastrukturalnych, ekspansji zagranicznej i eksportu oraz innowacyjności. Angażujemy się również we wspieranie rozwoju MŚP, w szczególności poprzez programy gwarancji kredytowych. Równie ważne jest finansowanie projektów samorządowych – opisuje bank w odpowiedzi na nasze pytanie.
Fakt, że przynajmniej częściowo plan Morawieckiego ma być finansowany wprost z budżetu państwa, jest różnie oceniany przez ekonomistów.