Finanse: Kasa dla planu Morawieckiego

Bank Gospodarstwa Krajowego zostanie dokapitalizowany kwotą 1,5 mld zł, a Polski Fundusz Rozwoju i Polska Agencja Inwestycji i Handlu – 1,9 mld zł – wynika z projektu nowelizacji budżetu na 2017 r.

Publikacja: 27.10.2017 06:00

Paweł Borys, prezes PFR.

Paweł Borys, prezes PFR.

Foto: Archiwum

Dla PFR to bardzo duże pieniądze, bo jego kapitał zakładowy to około 1,1 mld zł (według danych z KRS).

– Dla BGK to teoretycznie dużo mniejszy zastrzyk kapitałowy, ale proszę pamiętać, że obie te instytucje mogą znacząco zwiększyć wartość tych pieniędzy dzięki zastosowaniu dźwigni finansowej – zauważa Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.

Ministerstwo Finansów podkreśla, że instytucje te zostaną dofinansowane w związku z realizacją zadań określonych w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Jakich konkretnie, trudno jednak powiedzieć. Zapytany przez nas PFR wylicza, że dodatkowe środki zostaną przeznaczone na trzy obszary. Po pierwsze, utworzenie nowego funduszu inwestycyjnego dedykowanego sektorowi spółek na etapie ekspansji (growth capital). Po drugie, na inwestycje infrastrukturalne, po trzecie zaś – na inwestycje samorządowe. Te ostatnie mają wynikać z dużego zainteresowania samorządów projektami inwestycyjnymi proponowanymi w ramach Pakietu dla Miast Średnich.

– Realizujemy szereg istotnych zadań określonych w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju – informuje z kolei BGK. – Najbardziej kapitałochłonne z nich to finansowanie reindustrializacji oraz inwestycji infrastrukturalnych, ekspansji zagranicznej i eksportu oraz innowacyjności. Angażujemy się również we wspieranie rozwoju MŚP, w szczególności poprzez programy gwarancji kredytowych. Równie ważne jest finansowanie projektów samorządowych – opisuje bank w odpowiedzi na nasze pytanie.

Fakt, że przynajmniej częściowo plan Morawieckiego ma być finansowany wprost z budżetu państwa, jest różnie oceniany przez ekonomistów.

– To instytucje, które są ramieniem inwestycyjnym rządu, i każde działanie wspierające te instytucje wydają się odzwierciedleniem realizacji programu rządu – komentuje Jarosław Janecki, główny ekonomista Societe Generale. – Jeśli sytuacja fiskalna na to pozwala, to znaczy takie działania nie zwiększają deficytu, a przecież nie zwiększają i są wydatkami jednorazowymi, to nie widzę większych przeciwwskazań – uważa Janecki.

– Ja to oceniam negatywnie – mówi z kolei Janusz Jankowiak z PRB. – De facto z pieniędzy podatników, a właściwie z długu, bo przecież w budżecie będziemy mieć deficyt, rząd chce utworzyć wehikuł finansowy – dodaje. – To zakłóca konkurencję na rynku finansowym. Poza tym mam poważne wątpliwości co do efektywności tych instytucji. Przede wszystkim PFR, który pozyskuje fundusze z sektora publicznego i plasuje je głównie w sektorze publicznym – dodaje Jankowiak.

Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego, podejrzewa, że dokapitalizowanie PFR kwotą 1,9 mld zł może wynikać z zamieszania wokół OFE. PFR, według koncepcji ministra Morawieckiego, miał bowiem zarządzać 25 mld zł przejętymi z OFE. Tymczasem decyzja w tej sprawie utknęła w martwym punkcie. – Ale co do zasady nie przeszkadza mi finansowanie instytucji rozwoju wprost z budżetu – mówi Benecki. – To promowanie inwestycji publicznych. Jednak wyraźnie brakuje równorzędnej promocji inwestycji prywatnych, które dotychczas były ograniczone prawdopodobnie ze względu na ryzyko fiskalno-regulacyjne – dodaje.

Gospodarka krajowa
PMI dla polskiego przemysłu najwyżej od 2,5 roku. Ale są też gorsze informacje
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Gospodarka krajowa
Wskaźnik PMI dla Polski wzrósł do 49,2 pkt w październiku; konsensus: 48,4 pkt
Gospodarka krajowa
Skąd wziąć pieniądze na zbrojenia? Podatek obronny dzieli ekonomistów
Gospodarka krajowa
Obniżka stóp NBP w szczycie inflacji?
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Gospodarka krajowa
GUS: inflacja w październiku jeszcze w górę. Odczyt zgodny z konsensusem
Gospodarka krajowa
Rząd zwiększa tegoroczny deficyt do 240 mld zł