Mimo wymagającego otoczenia producent aparatury kontrolno-pomiarowej z nawiązką zrealizował cel dotyczący przychodów na 2023 r. Jakie są oczekiwania zarządu odnośnie do 2024 r.?
Wzrost może być niższy od założeń
Zarząd Aplisensu liczy na odbicie w zamówieniach, co uzasadnia poprawiającą się sytuacją na rynku. – W IV kwartale 2023 r. mieliśmy do czynienia z największym spadkiem zamówień. Teraz ich liczba rośnie, ale porównując rok do roku, jesteśmy jeszcze na minusie, co jednak wynika z zeszłorocznej rekordowo wysokiej bazy. Widać jednak tendencję wzrostową – wskazuje Adam Żurawski, prezes Aplisensu. W tym roku dynamika wzrostu może jednak być nieco niższa niż zakładane w strategii 12 proc.
– Z uwagi na wysoką zeszłoroczną bazę jest mało prawdopodobne, że osiągniemy w 2024 r. wzrost sprzedaży rok do roku na poziomie 12 proc. Natomiast zsumowany wzrost z 2023 r. i planowany w roku bieżącym powinien pozwolić nam na realizację naszych założeń, a być może nawet je delikatnie przekroczymy – ocenia prezes.
Równocześnie uważa, że utrzymanie rentowności brutto na sprzedaży na poziomie z 2023 r. (wzrosła do 41,7 proc. z 39,8 proc. w 2022 r.) będzie trudne do zrealizowania w tym roku. – Utrzymanie w tym roku marż z poprzedniego roku będzie bardzo trudne. Spodziewamy się raczej powrotu w kierunku poziomów z lat poprzednich – mówi Żurawski.