W III kwartale br. Śnieżka zanotowała 19,9 mln zł skonsolidowanego zysku netto, co oznacza spadek o ponad 14 proc. względem analogicznego kwartału poprzedniego roku. EBITDA zwiększyła się o 3 proc., osiągając 41 mln zł. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły 247,6 mln zł i były o 3 proc. niższe niż rok wcześniej.
Po trzech kwartałach 2022 roku grupa wypracowała 651 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży, co jest wynikiem minimalnie lepszym w porównaniu do analogicznego okresu w 2021 r. EBITDA obniżyła się o 1,9 proc., do 101,4 mln zł, a zysk netto spadł o ponad 30 proc., osiągając 44,7 mln zł.
Śnieżka zwiększyła sprzedaż na krajowym rynku (o 2,6 proc.), który stabilnie odpowiada za około 70 proc. obrotów grupy, pomimo że w okresie styczeń-wrzesień 2022 r. cały rynek farb i lakierów zanotował jednocyfrowy spadek procentowy w ujęciu wartościowym oraz istotny pod względem wolumenowym (spadek ilości sprzedanych wyrobów). Z kolei spadek sprzedaży na rynku węgierskim 3,4 proc. był wynikiem osłabienia się węgierskiego forinta w stosunku do złotego. Sprzedaż na rynku ukraińskim była ograniczona z uwagi na toczącą się wojnę, co przełożyło się na 15-proc. spadek przychodów rok do roku. Zarząd zauważa jednak, że w II i III kwartale br. popyt na wyroby grupy na ukraińskim rynku stopniowo rósł (zwłaszcza w zachodniej i centralnej Ukrainie).
Choć w wynikach tegorocznego sezonu tego nie widać, to Śnieżka obserwuje, że rosnąca inflacja i utrzymujące się niekorzystne otoczenie makroekonomiczne negatywnie wpływają na nastroje konsumentów w Polsce. To z kolei przekłada się na osłabienie popytu, w tym także na wyroby dekoracyjne.
Na poziom zysków osiągniętych w tym roku znacząco wpłynęły rosnące koszty działalności. - Nasze wyniki finansowe pokazują, że głównym wyzwaniem dla Grupy w sezonie 2022 były czynniki zewnętrzne, przede wszystkim rosnące koszty. Jednak przygotowaliśmy się na gorsze czasy tak dobrze, jak to było możliwe, co m.in. potwierdzają niewielkie spadki zysków na poziomie operacyjnym. We właściwy sposób przewidzieliśmy trendy i odpowiednio na nie reagowaliśmy – podkreśla Piotr Mikrut, prezes Śnieżki.