[b]Rynek NewConnect działa od sierpnia 2007 r. i z założenia miał być miejscem, w którym mniejsze spółki będą dojrzewały do wejścia na główny rynek. Do tej pory z NC na GPW przeszły tylko dwie firmy. Będzie więcej? [/b]
Spółka musi być przygotowana do takiego przejścia, a jej parametry muszą być na odpowiednim poziomie – emitenci powinni pamiętać, że przy dopuszczeniu na giełdowy rynek regulowany spełnione muszą być również warunki związane z odpowiednim rozproszeniem dopuszczanych do obrotu akcji. Już z końcem marca powstanie segment spółek, które spełniają wiele wymagających warunków dotyczących obrotu, płynności, kapitalizacji, stosowania dobrych praktyk, jakości ładu informacyjnego. Liczba firm wchodząca w jego skład będzie zmienna, aktualizowana co kwartał na podstawie sześciomiesięcznych okresów. Spółki, które znajdą się w tym segmencie, będą miały stosunkowo wysoki potencjał przejścia na główny rynek. Już dziś można powiedzieć, że przy pierwszym ustaleniu będzie to kilkanaście firm. Segment będzie się nazywał NewConnect Lead.
[b]Oczywiste jest, że jeśli większa liczba firm zacznie się przenosić na główny rynek, będą to te największe i najbardziej rozpoznawalne. Nie boicie się, że sam NC na tym ucierpi?[/b]
Kiedy uruchamialiśmy NewConnect, otwarcie mówiliśmy, żeby nie traktować tego rynku wyłącznie, jako poczekalni przed głównym parkietem. NC jest rynkiem bardzo dobrze dostosowanym również do potrzeb tych przedsiębiorców, którzy chcą się rozwijać, ale chcą się zarazem trzymać pewnej, mniejszej skali działalności.
[b]Ile spółek w tym roku może zadebiutować na NC, więcej niż w 2009 r.?[/b]