Tym samym władze firmy potwierdziły informacje „Parkietu” sprzed trzech tygodni o planach wejścia na GPW w tym roku. Spółka ma już zatwierdzony prospekt emisyjny, który od dziś będzie dostępny na jej stronie internetowej. Na GPW będzie wprowadzał ją UniCredit CAIB. Przedstawiciele Geo Alliance nie zdradzają, ile pieniędzy zamierzają pozyskać. Z naszych ustaleń wynika, że oferta może sięgnąć kilkuset milionów złotych.
W latach 2011–2013 r. Geo Alliance planuje zainwestować 87 mln euro (344 mln zł) w wiercenia. Teraz spółka ma licencje na prace na 16 złożach, z czego eksploatuje cztery (osiem odwiertów). W większości są one położone we wschodniej Ukrainie. Strategia spółki zakłada uruchomienie 21 odwiertów. W 2013 r. ma wydobywać 908 mln m sześc. gazu ziemnego. W ubiegłym roku było to 145 mln m sześc. Daje jej to trzecią pozycję wśród prywatnych producentów gazu na Ukrainie. W tym samym okresie Geo Alliance wydobył też 15 tys. ton ropy naftowej i kondensatu gazowego.
W pierwszej połowie 2010 r. spółka miała 15 mln euro przychodów oraz 7,6 mln euro zysku. W całym 2009 r. przychody sięgnęły 30 mln euro, a firma zarobiła 13 mln euro.
Obecnie zasoby grupy szacowane są na 174,3 mln boe (ilość gazu energetycznie równa baryłce ropy, średnio boe to 170 m sześc. gazu). Prawie połowa z nich klasyfikowana jest w kategorii udokumentowanych. Spółka jest powiązana z grupą East One zarządzającą majątkiem Wiktora Pinczuka, zięcia Leonida Kuczmy, byłego prezydenta Ukrainy. Majątek biznesmena szacowany jest na ponad 3 mld USD.