Akcjonariusze IQ Partners: Jarosław Obara i kontrolowany przez Mariusza Patrowicza Atlantis, mają rozbieżne zdania co do tego, czy zrealizowali umowę inwestycyjną z czerwca 2011 r.
Na jej podstawie Atlantis lub wskazany przez niego podmiot miał odkupić od cypryjskiej firmy Azaraco (wehikuł należący do Obary) 20,53-proc. pakiet akcji IQ Partners za łącznie 12,51 mln zł (po 2,7 zł za sztukę). Informacja o umowie spowodowała eksplozję kursu IQ Partners, który zwyżkował nawet 35,5 proc., do 3,4 zł.
Dwie fazy
W momencie parafowania porozumienia jego sygnatariusze ustalili, że transakcja zostanie zrealizowana w trzech etapach. Pierwszy, w którym właściciela zmieniło w pakietówkach 4,99 proc. kapitału IQ Partners, za prawie 3 mln zł, został zamknięty jeszcze w czerwcu. Dwa kolejne planowano sfinalizować do końca poprzedniego roku.
16 grudnia Azaraco sprzedało kolejne 1,11 mln akcji IQ Partners stanowiących 4,99 proc. kapitału. Nabywca nie ujawnił się. Nie miał takiego obowiązku, bo transakcja dotyczyła pakietu mniejszego niż 5 proc. kapitału. – Transakcja była związana z realizacją czerwcowej umowy – zapewnia Obara.
10 stycznia miała miejsce kolejna pakietówka na IQ Partners. Dotyczyła 2,21 mln walorów funduszu stanowiących 9,9?proc. kapitału. W tym przypadku ujawnił się jedynie?kupujący. Okazało się, że jest nim Atlantis. Początkowo firma zakomunikowała, że po rozliczeniu transakcji ma blisko 15-proc. pakiet IQ Partners i tym samym wywiązała się z czerwcowego porozumienia (czyli, że nabyła papiery od Azaraco). Następnie sprostowała, że ma tylko niespełna 10-proc. pakiet walorów giełdowego funduszu. Tymczasem Obara twierdzi, że w styczniu nie sprzedawał akcji IQ Partners.?Dysponuję wciąż prawie 10-proc. pakietem – oświadcza.