GPW:?Spadki mogą być większe, niż liczono

WIG20 wyniósł na koniec wczorajszej sesji 2658,32 pkt i stracił już od początku roku ponad 3 proc. Jesteśmy tym samym wśród najsłabszych rynków w Europie

Aktualizacja: 27.02.2017 05:15 Publikacja: 11.01.2011 03:42

GPW:?Spadki mogą być większe, niż liczono

Foto: GG Parkiet

Na sytuację na naszej giełdzie rzutują nie tylko sprawy międzynarodowe, jak kłopoty Portugalii, ale i zamieszanie wokół OFE.

Z ankiety przeprowadzonej wczoraj przez „Parkiet” wśród dziesięciu analityków domów maklerskich i zarządzających funduszami wynika, że WIG20 na koniec stycznia znajdzie się na poziomie 2610 pkt. Oznaczałoby to, że w całym miesiącu straci on ponad 5 proc. Nieco lepiej ma wyglądać sytuacja w lutym i marcu. Na koniec I kwartału wartość indeksu 20 spółek jest prognozowana na 2657pkt.

I tak ma więc on tracić względem początku roku.

Przypomnijmy, że według średnich prognoz ekonomistów, publikowanych przez „Parkiet” tuż po Nowym Roku, WIG20 miał zamknąć styczeń na poziomie 2755 pkt.

– Inwestorzy jeszcze dwa tygodnie temu patrzyli na początek roku znacznie bardziej optymistycznie. Sytuacja się jednak zmieniła – uważa Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI. We wczorajszej ankiecie tylko jeden z ekspertów obstawił, że główny wskaźnik GPW może zakończyć styczeń powyżej 2700 pkt (na poziomie 2770 pkt). Najwyższe wskazanie na koniec kwartału to 2750 pkt.

Słabiej niż warszawski parkiet spisują się w tym roku w Europie tylko giełdy w Luksemburgu, Madrycie, Lizbonie i Atenach. Inne giełdy w Europie Środkowo-Wschodniej zachowują się dużo lepiej od naszej. Budapeszteński indeks BUX wzrósł od początku stycznia o 3,8 proc., zaś główny wskaźnik giełdy praskiej spadł tylko o 0,8 proc.

Analitycy wskazują, że na tak kiepski wynik wpłynęły zarówno obawy o kondycję finansową Portugalii, jak i plany zmian w działaniu funduszy emerytalnych. – Na nieszczęście dla polskiej giełdy portugalski kryzys zbiegł się z ogłoszeniem zmian, jakie rząd chce wprowadzić w funkcjonowaniu OFE. Traci na tym szczególnie branża finansowa, i to właśnie głównie przez słabość banków spadki WIG20 są tak mocne – tłumaczy Grzegorz Pułkotycki, dyrektor ds. analiz w Domu Maklerskim BZ WBK. WIG Banki jest wskaźnikiem branżowym o najgorszej stopie zwrotu od początku roku(-3,7?proc.). Na plusie jest jedynie WIG Spożywczy.

Część ekspertów uważa, że zmiany w OFE mogą doprowadzić też do zwyżek na rynku akcji. – Teraz inwestorzy dyskontują zmniejszenie napływu środków do funduszy emerytalnych. Nie biorą jednak pod uwagę, że mogą wzrosnąć ich limity na inwestycje w akcje. Ten czynnik może przełożyć się na zwyżki kursów. Wszystko zależy jednak od tego, na jakie limity ostatecznie zdecyduje się rząd – twierdzi Sebastian Buczek.

Poza kwestią funduszy emerytalnych na rynek w średnim terminie nadal mogą wpływać też informacje o kondycji finansowej krajów z obrzeży strefy euro. – Zagrożenie ze strony państw z tzw. grupy PIGS nie jest szczególnie groźne w długim terminie. Instytucje europejskie są na tyle zdeterminowane, aby gasić pojawiające się ogniska zapalne. Zagrożenia będą jednak wpływać na dość nerwowe zachowania inwestorów w I kwartale – zaznacza Pułkotycki. Dodaje, że II kwartał będzie na rynku akcji wyglądać znacznie lepiej niż pierwszy. Kłopoty w strefie euro nie powinny odwrócić pozytywnego trendu na giełdzie, który jest pochodną ożywienia gospodarczego.

[ramka][b]5 procent[/b] – tyle w sumie może stracić WIG20 w styczniu – wynika z naszej ankiety wśród analityków i zarządzających[/ramka]

Firmy
Woda i ścieki wymagają większej uwagi
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Korekta zamiast hossy. Te spółki popadły w niełaskę
Firmy
Inwestorzy nie są zadowoleni z ubiegłorocznych wyników Mo-Bruku
Firmy
Grupa Kęty chce umocnić swoją pozycję poza Polską
Firmy
Doradcy podatkowi. Sprawdzamy, które firmy rozdają karty na giełdzie
Firmy
Akcje Boryszewa kontynuują rajd